Do zdarzenia doszło we wtorek (7 listopada) na ulicy Krasickiego w Olsztynie. – Z relacji świadka wynikało, że jadąc ul. Krasickiego, zauważył auto, którego kierowca wykonywał na drodze niebezpieczne manewry, wjeżdżając np. pod prąd. Po chwili auto zatrzymało się na przystanku autobusowym – poinformowała olsztyńska policja i dodała, że wykorzystując ten moment, świadek zdarzenia zabrał pijanemu kierowcy kluczyki do auta i wezwał policję.
Okazało się, że 40-latek był kompletnie pijany. Miał problemy z utrzymaniem równowagi, a jego mowa była bełkotliwa. Badanie policyjnym alkomatem wykazało w jego organizmie prawie 4 promile alkoholu. Funkcjonariusze zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy. 40-latek ostatecznie trafił do izby wytrzeźwień. Wkrótce ze swojego zachowania będzie się tłumaczyć przed sądem.
Za kierowanie autem w stanie nietrzeźwości grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności, sądowy zakaz kierowania pojazdami i wysoka grzywna.