Funkcjonariusze z Orzysza sprawdzali, czy mieszkaniec miasta objęty kwarantanną domową, rzeczywiście przebywa w swoim domu. Najpierw do niego zadzwonili i oczekiwali, że pokaże się w oknie potwierdzając, że jest w mieszkaniu. Tymczasem okazało się, że mężczyzny nie było. W rozmowie telefonicznej wyjaśnił policjantom, że od kilku godzin jest w lesie szukając poroży. Dodał, że nie widzi w tym nic złego, bo pojechał własnym samochodem i jest sam.
- Koronawirus. Posłuchaj, jakie przedmioty trzeba dezynfekować. To materiał z cyklu DOBRZE POSŁUCHAĆ. Podcasty z poradami.
- Posłuchaj, jak dbać o dłonie w obliczu koronawirusa. To materiał z cyklu DOBRZE POSŁUCHAĆ. Podcasty z poradami.
- To grypa czy koronawirus? Posłuchaj, jakie są podobieństwa, a jakie różnice? To materiał z cyklu DOBRZE POSŁUCHAĆ. Podcasty z poradami.
Policjanci przypominają, że osoby objęte kwarantanną domową pod żadnym pozorem nie mogą wychodzić z domu. Grożą za to konsekwencje prawne. W tym przypadku funkcjonariusze wystąpią do sądu z wnioskiem o ukaranie tego mężczyzny. O zaistniałej sytuacji powiadomione zostaną także służby sanitarne, które mogą nałożyć wysoką karę administracyjną w wysokości 30 000 złotych.