Do wypadku doszło w sobotę (29 maja) około godziny 16.00 w Martianach między Kętrzynem a Giżyckiem. Jak podała policja, jadący gminną drogą kierowca opla vectry nie zachował ostrożności podczas przejeżdżania przez niestrzeżony przejazd kolejowy i wjechał pod pociąg relacji Białystok - Gdynia.
Martiany. Tragiczny wypadek na przejeździe kolejowym. Nie żyją trzy osoby. Stan 11-letniego chłopca bardzo ciężki
Niestety trzy osoby podróżujące samochodem osobowym zginęły na miejscu - 21-letni kierujący oraz pasażerowie w wieku 43 i 23 lat. Czwarta osoba z tego auta, 11-letni chłopiec był reanimowany. Nieprzytomny został przetransportowany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala dziecięcego w Olsztynie.
- Chłopiec żyje, był operowany w nocy. Nadal pozostaje w stanie bardzo ciężkim po urazie wielonarządowym. Jest na oddziale intensywnej terapii - powiedział PAP w niedzielę (30 maja) rzecznik Wojewódzkiego Specjalistycznego Szpitala Dziecięcego Grzegorz Adamowicz.
Podróżujące oplem ofiary wypadku to mieszkańcy miasta i gminy Kętrzyn. Pociągiem jechało 55 podróżnych i obsługa, nikomu nic się nie stało. Policja podała, że maszynista był trzeźwy. Po wypadku w Martianach Przewozy Regionalne i PKP Intercity wprowadziły komunikację zastępczą. Ruch pociągów na tej trasie wznowiono jeszcze w sobotę przed godz. 22.
Jak informował PAP rzecznik PKP PLK Mirosław Siemieniec, przed niestrzeżonym przejazdem kolejowym jest ustawiony znak "stop", co oznacza, że każdy kierowca powinien się zatrzymać i dopiero po upewnieniu się, że pociąg nie jedzie, przejechać dalej. Dokładne okoliczności wypadku będą ustalali policjanci pod nadzorem prokuratury i komisja kolejowa.