Wybory 2024

Marcin Możdżonek prezydentem Olsztyna? Były siatkarz podjął decyzję w sprawie wyborów samorządowych [ZDJĘCIA]

2024-02-23 8:58

Coraz więcej jest kandydatów na stanowisko prezydenta Olsztyna. Wcześniej decyzję o starcie w wyborach samorządowych ogłosili m.in. Mirosław Arczak czy Bartosz Grucela. Mówi się, że o fotel włodarza może ubiegać się również Lidia Staroń i Marcin Możdżonek. Ten ostatni podjął już decyzję. Czy wystartuje w wyborach? Odpowiedź poniżej.

Wybory samorządowe 2024. Kiedy się odbędą?

Zgodnie z decyzją premiera Donalda Tuska, pierwsza tura głosowania odbędzie się 7 kwietnia, a druga – 21 kwietnia. Druga zostanie przeprowadzona tam, gdzie żaden z kandydatów nie zbierze odpowiedniej liczby głosów w pierwszej turze. Polki i Polacy wybiorą włodarzy wsi, miast i gmin. Wiemy już, że w wyborach na stanowisko prezydenta Olsztyna będą startowali: były włodarz miasta Czesław Jerzy Małkowski, Robert Szewczyk, obecny przewodniczący Rady Miasta, działacz Konfederacji Tomasz Owsianik, radny Mirosław Arczak oraz Bartosz Grucela członek Zarządu Krajowego Razem. Obecny prezydent Piotr Grzymowicz poinformował, że nie będzie ponownie ubiegał się o reelekcję.

Słychać było również głosy, że była senator Lidia Staroń również będzie startowała w wyborach. Podobnie mówiło się o Marcinie Możdżonku. On podjął już decyzję w tej sprawie.

Marcin Możdżonek kandydatem na prezydenta Olsztyna

Były siatkarz już wcześniej zarejestrował swój komitet wyborczy. Okazuje się, że Możdżonek podjął już decyzję w tej sprawie.

- Mogę potwierdzić, że faktycznie będę startował na prezydenta Olsztyna – powiedział Wirtualnej Polsce Marcin Możdżonek, który w czwartek, 22 lutego, oficjalnie potwierdził, że będzie kandydował na to stanowisko.

Sportowiec w rozmowie z portalem dodał, że w stolicy Warmii i Mazur należy dokonać zmian. Jego zdaniem należy przestać myśleć o Olsztynie wyłącznie jako o miejscu turystycznym. Priorytetem są też wyższe zarobki mieszkańców miasta.

- Zdecydowałem się kandydować, bo nasze miasto potrzebuje dużej i szybkiej zmiany. Olsztyn nie rozwija się tak jak inne podobne miasta, ludzie stąd wyjeżdżają, inwestorzy wybierają inne lokalizacje. Nie mamy dobrze płatnej pracy, nasz uniwersytet nie współpracuje z miastem tak, jak powinien. Szkoły średnie także nie odpowiadają potrzebom mieszkańców i biznesu. Jeśli jesteśmy przy biznesie, to on ucieka z naszego miasta. Duże firmy przyjeżdżają, widzą potencjał, ale odbijają się od braku możliwości inwestycyjnych, jakie oferuje gmina – przyznał były siatkarz.

PORANEK ESKA - Wybory prezydenckie