Zgodnie z obostrzeniami, planujemy majówkę poza domem, ale bez noclegów. Są na Warmii i Mazurach (i to niedaleko Olsztyna) miejsca, które po pierwsze warto zobaczyć, a po drugie zapewnią Wam upragnioną chwilę relaksu. Jedziemy kilkadziesiąt kilometrów na zachód od Olsztyna.
Przygotowaliśmy listę takich miejsc rok temu, biorąc udział w akcji #PodrozujDoTutaj. 16 twórców internetowych ruszyło odkrywać okolicę swoich miast w promieniu 50 km. Pokazaliśmy tez sam Olsztyn, bo tu również można dobrze spędzić czas. W stolicy regionu warto się przejść Szlakiem Jakubowym, zajrzeć w okolice Jeziora Ukiel, czy skorzystać z Łynostrady, czy to pieszo, czy rowerem - mówi współautor bloga Szalone Walizki Jarosław Kowalski.
Tyle w wielkim skrócie o samym Olsztynie, mamy też propozycje jednodniowych, kilkugodzinnych małych wypadów w każdym kierunku. Podróżując na wschód warto odwiedzić niewielką wieś Silice.
W Silicach znajduje się niezwykle rzadkie w skali Europy skrzyżowanie piętrowe dwóch cieków wodnych. Akwedukt powstał na przełomie XIX i XX wieku. Dołem płynie Kanał Wiktorii a betonowym, górnym korytarzem powyżej – Kanał Elżbiety. Niemal po sąsiedzku warto zobaczyć jeszcze jedno miejsce, a mianowicie kościół w Raszągu, który wygląda jak z bajek Disneya – mówi bloger Jarosław Kowalski. Kierując się z Olsztyna na zachód nie możemy pominąć bardzo znanego miejsca, czyli Lawendowego Pola. Na tym nie koniec obowiązkowych punktów na Mazurach Zachodnich, do listy dołączają Kozia Farma w Złotnej oraz niezwykły o tej porze Rezerwat Sosny Taborskiej. Pobyt w tym miejscu gwarantuje upragniony relaks.
Chcesz poznać wszystkie propozycje na udana turystycznie majówki, bez noclegu poza domem? Posłuchaj koniecznie rozmowy Anity Zalewskiej ze współautorem bloga Szalone Walizki Jarosławem Kowalskim.
Polub nasz fanpage ESKA Olsztyn News na Facebooku! Znajdziesz tam najlepsze informacje z miasta i okolicy