Lidl vs. Komitet Obrony Gietrzwałdu. Sieć odwołała się od decyzji wojewody

Wojewoda cofnął pozwolenie na budowę centrum. Lidl i gmina zaskarżyły decyzję

Nie widać końca sporu dotyczącego budowy centrum dystrybucyjnego Lidla w Gietrzwałdzie. Wojewoda Artur Chojecki 30 czerwca bieżącego roku cofnął pozwolenie na budowę wydaną przez starostę olsztyńskiego Andrzeja Abako. Sprawa została skierowana do ponownego rozpatrzenia w pierwszej instancji, czyli do starosty. Wojewoda zauważył, że starosta nie dopełnił obowiązku ustalenia stron postępowania administracyjnego. Skargę złożyli właściciele okolicznych działek, którzy mieli być nieuwzględnieni jako strona postępowania.

Jednak władze gminy, Lidl oraz właściciel gruntu, na którym miałoby powstać centrum, czyli PW Rolłajsy Sp. z o.o. odwołały się od decyzji wojewody do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.

KOG komentuje: „Chcą jawnie wejść w otwarty konflikt ze społeczeństwem”

To z kolei nie spodobało się działaczom Komitetu Obrony Gietrzwałdu, którzy sprzeciwiają się inwestycji. Ich zdaniem odwołanie wniesiono, aby „jawnie wejść w otwarty konflikt ze społeczeństwem”.

- LIDL, który cały czas opowiada bajki o tym, że obecnie jest na etapie poszukiwania lokalizacji, zatem czemu uparł się na Gietrzwałd nie zważając na oburzenie społeczne? Wójt, który mówi, że gmina nic do tego nie ma, ponieważ swoją pracę zakończyła, a sprawa jest tylko między prywatnym inwestorem a właścicielem gruntu. I wreszcie sam właściciel gruntu bogobojny przewodniczący rady parafialnej. Do tego wszystkiego jeszcze wtóruje im Starosta Andrzej Abako z akcji katolickiej... brak słów na tą obłudę i zakłamanie! - napisali w mediach społecznościowych przedstawiciele KOG.

Zapowiedziano także III Protest Pielgrzymkowy w Obronie Tronu Królowej Polski Matki Bożej Gietrzwałdzkiej, który rozpocznie się mszą w bazylice św. Jakuba w Olsztynie, a następnie wierni wyruszą do Gietrzwałdu. Podczas pielgrzymki uczestnicy będą się modlić „o nawrócenie grzeszników i przemianę ludzkich serc”.

Spór o centrum Lidla. O co chodzi?

Mieszkańcy gminy Gietrzwałd oraz wierni sprzeciwiają się budowie centrum Lidla, które miałoby powstać w pobliżu Sanktuarium Matki Bożej Gietrzwałdzkiej. Dodatkowo obawiają się, że do ich miejscowości będą trafiały niebezpieczne odpady. Wyliczyli, że rocznie może to być 154 tys. ton, w tym 3250 ton śmieci, takich jak azbest, freony, zużyte filtry, odpady zawierające rtęć, tzw. HCFC, HFC i inne.

Natomiast władze gminy Gietrzwałd zapewniają, że inwestycja jest opłacalna. Według samorządowców, do gminnej kasy, tylko za samo przygotowanie działki pod budowę, wpłyną 3 mln zł. Dodatkowo w nowym centrum dystrybucyjnym pracę miałoby znaleźć kilkuset mieszkańców regionu.

Z kolei przedstawiciele Lidla zapewniają, że dbają o środowisko oraz czystość otoczenia. Sieci zależy na tym, aby być „dobrym sąsiadem” społeczności lokalnych, dlatego dbają o higienę i bezpieczeństwo w magazynach.

Lidl i Biedronka na archiwalnych zdjęciach. Tak wyglądały pierwsze dyskonty w Polsce! [GALERIA]