Do uszczelnienia bobry używają dużych ilości mułu, błota, darni oraz rozdrobnionych części roślin. To wszystko staranie nanoszą i układają. Po co ten cały trud i w jakim celu budowane są tamy?
- Celem jest podniesienie poziomu wody poprzez zablokowanie odpływu cieku wodnego w okolicy gdzie bobry zdecydowały się osiedlić. Wodni inżynierowie przy osiedlaniu biorą pod uwagę ukształtowanie terenu. Korzystnym miejscem jest odcinek, w którym koryto rzeki przebiega w znacznym obniżeniu terenu. Wówczas bobry mają ułatwioną prace i wystarczy, że zatamują naturalne przepusty z wykorzystaniem przewężeń terenu. - informuje Paula Trzeciak z Nadleśnictwa Młynary.
Pracowite bobry budują na jednym cieku kilka tam, co pozwala na zalanie większego terenu. Każde uszkodzenie tamy jest przez bobry natychmiast naprawiane. Zgromadzona woda jest niezbędna do powstania innych bobrowych budowli takich jak: nory, żeremia (siedziby) oraz sieć kanałów i spiżarnie. Wejścia do rezydencji bobrów zawsze znajdują się pod wodą. Żeremia powstają tam gdzie płaskie brzegi rzek, potoków czy jezior uniemożliwiają kopanie nor.
Jak podkreślają leśniczy, obecność bobrów znacznie podnosi walory przyrodnicze. Jednak w pewnych miejscach ich działalność jest sporym utrudnieniem w świecie człowieka i powstaje konflikt interesów.
Na terenie Nadleśnictwa Młynary populacja bobrów jest liczna. W trakcie inwentaryzacji wykonanej przez pracowników Nadleśnictwa Młynary, wykazano obecność 82 rodzin bobrowych żyjących na terenie Nadleśnictwa. Przyjmuje się, że na jedną rodzinę przypadają średnio 3 osobniki, co pozwala szacunkowo określić rozmiar populacji na 246 osobniki. Z racji, że jest to gatunek chroniony, wszelka ingerencja w jego środowisko jest możliwa wyłącznie za zgodą wydawaną przez Regionalną Dyrekcje Ochrony Środowiska.