Aktorzy Teatru im. Stefana Jaracza w Olsztynie przygotowują się do powrotu na scenę. Widzowie, którzy z niecierpliwością zaglądają na stronę teatru, w repertuarze na czerwiec na razie nie zobaczą jeszcze tytułów spektakli, nie ma też możliwości rezerwacji biletu.
Informacja, że możemy otworzyć się 6 czerwca bardzo nas ucieszyła, ale zanim podamy konkretną datę, dyrekcja chce mieć pewność, że teatr jest miejscem bezpiecznym dla naszych widzów, ale i dla pracowników. Trwają badania pracowników ( pod kątem koronawirusa), po otrzymaniu wszystkich wyników, mam nadzieję negatywnych, planujemy ponowną dezynfekcję pomieszczeń i ustawienia widowni zgodnie z wytycznymi, które do nas dotarły - wyjaśnia Michał Wajzer z Teatru Jaracza w Olsztynie.
Po testach będą mogły zacząć się próby do spektakli. Aktorzy Teatru Jaracza przyznają, że przez te miesiące bardzo tęsknili się za występami na scenie, ale przede wszystkim za publicznością. Wola i energia do pracy są, jest też inna dobra wiadomość - Teatr im. Stefana Jaracza nie planuje robić sobie przerwy wakacyjnej.
Wśród teatrów, które na razie nie otworzą się, jest też Olsztyński Teatr Lalek. Przy pięćdziesięcioprocentowym obłożeniu widowni, tak jak się to teraz postuluje, każdy spektakl oznaczałby dla nas straty - tłumaczy Andrzej Bartnikowski, dyrektor OTL. Zakładając, że idzie ku dobremu, biorąc pod uwagę pozytywny scenariusz i malejącą krzywą zachorowań, planujemy premierę we wrześniu zapowiada dyrektor Bartnikowski.
Do czasu ponownego otwarcia, przedstawienia Teatru Lalek przedstawienia można oglądać w sieci, a to dzięki projektowi „Koronasłuchowiska”. Na realizację zadania instytucja dostała 54 tysiące złotych dofinansowania.
Na to by udać się pod dowolny z ulubionych, teatralnych adresów w Olsztynie musicie jeszcze trochę poczekać. Na razie jedyną możliwością są spektakle online.