Kaplica grobowa Lehndorffów uratowana! Po latach udało się zakończyć jej remont

i

Autor: UM Węgorzewo - zdjęcie archiwalne Kaplica grobowa Lehndorffów uratowana! Po latach udało się zakończyć jej remont

Kaplica grobowa Lehndorffów uratowana! Po latach udało się zakończyć jej remont

2021-11-04 12:50

Jedna z najpiękniejszych i najbardziej nietypowych kaplic grobowych wschodniopruskich rodów, kaplica rodu Lehndorffów, która stoi na zachodnim cyplu Jeziora Sztynorckiego, po latach grabieży i popadania w ruinę została wyremontowana. Remont trwał kilka lat.

- Jeszcze trochę prac przy tej kaplicy jest; trzeba naprawić zniszczone cegły w elewacji, wyremontować ją w środku. Ale na pewno nie grozi jej już zawalenie, jest w takim stanie, że pewnie przez kilkaset kolejnych lat będzie świadectwem tego, jak pięknie kiedyś budowano i jak dbano o zmarłych - powiedział PAP przewodniczący Polsko-Niemieckiej Fundacji Ochrony Zabytków Kultury Wojciech Wrzecionkowski. Fundacja ta opiekuje się zarówno pałacem w Sztynorcie, który od kilku lat etapami jest poddawany renowacji i zabiegom remontowym oraz kaplicą grobową Lehndorffów.

Kaplica grobowa Lehndorffów stoi na zachodnim cyplu Jeziora Sztynorckiego. Zbudowano ja ok. 1830 r., budowniczym był Staudener, projekt wykonał Schinkla. Jest ośmioboczna i o tyle nietypowa, że dwukondygnacyjna. W podziemiu, do którego wchodzi się od strony jeziora, znajduje się krypta grobowa, a wejście od strony bramy prowadziło na górną kondygnację, która pełniła funkcję kaplicy. W kaplicy tej odprawiano niedzielne nabożeństwa.

Obecnie krypta grobowa jest pusta - po II wojnie światowej rozkradziono trumny i zbezczeszczono szczątki pochowanych w nich osób. Miejscowe legendy mówią, że w eleganckich, rzeźbionych trumnach urządzano wycieczki po jeziorach na wzór zawodów kajakowych - opowieści te nie są w żaden sposób udokumentowane. Podobny los spotkał jednak wiele innych kaplic grobowych na Mazurach, które także zostały po II wojnie rozkradzione i zdewastowane.

ESKA XD #035 - SQUID GAME, FAME MMA 12, MIŁOŚĆ W CZASACH WOJNY, WIEDŹMIN: SEZON 2

Kaplica Lehndorffów od wielu lat popadała w ruinę, ponieważ ukradziono do niej drzwi i okna. Zalewała ją woda, na dachu wyrosły drzewa. W 2013 roku starostwo powiatowe w Węgorzewie, które przez lata bezskutecznie zabiegało o pieniądze na remont kaplicy, przekazało ją Fundacji.

- Pierwsze pieniądze na remont kaplicy pozyskał prof. Wolfram Jäger z Uniwersytetu Technicznego w Dreźnie. Gdy miał imieniny, poprosił gości, by zamiast kwiatów dali mu pieniądze na remont kaplicy. Uzbierał spora sumę, która pozwoliła rozpocząć remont. Potem uzyskiwaliśmy wsparcie strony niemieckiej i polskiego ministerstwa kultury - powiedział PAP Wrzecionkowski.

Największym wyzwaniem był remont dachu kaplicy. - Wykonywali go niemieccy uczniowie szkoły rzemieślników, którzy uczą się m.in. dawnych technik ciesielskich. Wyremontowali więźbę dachową bez użycia ani jednego gwoździa! Do tego, gdy była już wiecha, zgodnie z tradycją swojego cechu wypili na dachu po kieliszku sznapsa i rzucili kieliszkami o ziemię z wysokości wypowiadając przy tym tradycyjnie niemieckie powiedzenie tego cechu. To był remont godny tego miejsca i jego niezwykłej tradycji - powiedział PAP Wrzecionkowski.

W pobliżu pałacu w Sztynorcie znajduje się jeszcze tradycyjny cmentarz, na którym byli chowani Lehndorffowie oraz pracownicy ich majątku i mieszkańcy wsi. W ubiegłym roku został on uporządkowany i uczytelniony przez wolontariuszy.

Sztynort, mała wieś w powiecie węgorzewskim, znana jest tysiącom żeglarzy jak największy port na Mazurach. Dla miłośników historii jest to ważne miejsce ze względu na to, że przez lata w tutejszym pałacu mieszkał jeden z najbardziej znamienitych pruskich rodów - Lehndorffowie. Kolejne pokolenia Lehndorffów mieszkały tu od XV wieku aż do zakończenia II wojny światowej. Z tej rodziny wywodził się m.in. jeden z warmińskich biskupów, wielu jej członków służyło w armii i pracowało w dyplomacji - zarówno po stronie polskiej, jak i niemieckiej. Ostatni z rodu, Heinrich, 20 lipca 1944 roku brał udział w nieudanym zamachu na Hitlera w Wilczym Szańcu w Gierłoży.

W 1941 r. pałac zajęło ministerstwo spraw zagranicznych Rzeszy Niemieckiej. Bywał tu minister Joachim von Ribbentrop. Podczas działań wojennych w 1945 r. Sztynort uniknął zniszczenia. Do 1947 r. w pałacu miała siedzibę kwatera wojsk radzieckich.

W PRL-u w sztynorckim pałacu rezydowała administracja PGR-u, w latach 90. pałac popadł w ruinę.

(PAP)