Warmińsko-mazurskie: Jeleń zaatakował grzybiarzy
Niebezpieczne zdarzenie miało miejsce w środę (9 września) przed godziną 11.00. Policjanci z Górowa Iławeckiego interweniowali w lesie w okolicy Kamińska. Pomoc wezwała kobieta, która z rodziną i sąsiadem zbierała grzyby. Z jej relacji wynikało, że w pewnym momencie całą grupę grzybiarzy zaatakował… jeleń.
- Kobiecie, jako pierwszej udało się uciec przed zwierzęciem, wybiec z lasu i wezwać pomoc. Agresywne zwierzę nie dawało za wygraną i atakowało kolejne osoby, nie pomagał hałas i odwracanie jego uwagi na różne sposoby. - informuje mł. asp. Marta Kabelis, oficer prasowy KPP w Bartoszycach.
W pewnym momencie rozwścieczony jeleń zaatakował 56-latka i przeciągnął go kilkanaście metrów po ziemi. Wówczas do akcji wkroczył 55-letni sąsiad, który ugodził jelenia scyzorykiem w nogę. Dopiero wtedy zwierzę uciekło w głąb lasu. Gdy na miejsce dotarły służby ratunkowe poturbowany 56–latek został zbadany przez zespół pogotowia ratunkowego. Na szczęście nie doznał poważnych obrażeń i nie wymagał hospitalizacji.
- Pamiętajmy! Wchodząc do lasu musimy liczyć się z tym, że jest on domem dla wielu dziko żyjących zwierząt i przez niektóre z nich możemy być potraktowani jak intruzi. Dlatego zadbajmy o swoje bezpieczeństwo, nie podchodźmy bliżej do napotkanych zwierząt, nie prowokujmy ich i nie próbujmy odganiać. - apeluje policja.
Polecany artykuł:
Jeleń zaatakował grzybiarzy. Leśnicy: "Do ataków jeleni na ludzi dochodzi niezwykle rzadko"
Jak podkreślają leśnicy, do ataków jeleni na ludzi dochodzi niezwykle rzadko. A gdy już tak się stanie, winni są zazwyczaj sami ludzie. Tak też było najprawdopodobniej w przypadku zaatakowanych grzybiarzy.
– W miejscu, w którym doszło do ataku, widać było na ziemi wyraźne ślady walki – opowiadają leśnicy z Górowa Iławeckiego. Byk, który zaatakował grzybiarzy to młody jeleń. - Najprawdopodobniej jest przyzwyczajony do ludzi. Regularnie żywił się jabłkami w sadzie sąsiadującym z kompleksem leśnym, na terenie którego doszło do ataku. A że trwa właśnie okres godowy, jeleni mógł wziąć grzybiarzy za swoich rywali – podejrzewają górowscy leśnicy.
Jak dodatkowo zauważa Adam Pietrzak, rzecznik RDLP w Olsztynie, burza hormonów sprawia, że podczas rykowiska jelenie są bardzo aktywne. Chociażby podczas pogoni byków za samicami może dojść do przypadkowego stratowania człowieka – szczególnie w gęstych fragmentach lasu, gdzie widoczność jest ograniczona. - Dlatego prosimy o roztropność i zwrócenie uwagi, że las jest domem wielu zwierząt. - apeluje.
Czytaj też: 100-letni kierowca poloneza wymusił pierwszeństwo. Podróżował z 95-letnią pasażerką
Równie niebezpieczna sytuacja miała miejsce całkiem niedawno w województwie podlaskim. W Białowieży rozwścieczony żubr zaatakował 61-letniego mężczyznę. Poszkodowany trafił do szpitala w Hajnówce. Więcej na ten temat pisaliśmy w artykule: Białowieża. Agresywny żubr zaatakował mężczyznę. Trwa obława na zwierzę