Daniel Castellani, szkoleniowiec akademików zdecydował się od pierwszej minuty spotkania inaugurującego nowy sezon postawić na Jędrzeja Gruszczyńskiego, Kamila Droszyńskiego, Dmytro Teryomenko, Javiera Octavio Concepcion, Wojciecha Żalińskiego, Robberta Andringę i Damiana Schulza. Jednak po bardzo nieudanym pierwszym secie (przegranym zdecydowanie 17:25), trzeba było poszukać zmian.
Impuls do poprawy gry dał m.in. Ruben Schott. Niemiec poprawił przyjęcie w drużynie z Kortowa, ale zaczął także punktować. Wtórował mu kapitan Indykpolu AZS - Robbert Andringa. Świetnie swoją przygodę z nową drużyną rozpoczął także atakujący akademików Damian Schulz. W całym meczu zdobył ponad 20 punktów i był najskuteczniejszy w drużynie gości.
Drugi i trzeci set to spokojna gra olsztynian, która przełożyła się na wygrane 25:23 i 25:19. W czwartej partii ponownie do głosu doszli gospodarze. Od jego połowy Czarni budowali swoją przewagę i doprowadzili do tie-breaka (25:21). W ich szeregach błyszczał Dawid Konarski. Solidnie prezentowali się też Dawid Dryja, Bartosz Firszt i Brenden Sander. Decydujący set rozpoczął się od gry punkt za punkt. Ale od stanu 3:3 kolejne cztery akcje wygrali radomianie i zbudowali sobie przewagę, której podopiecznym Daniela Castellaniego nie udało się odrobić. Choć zabrakło niewiele - przegrali 13:15, a w całym spotkaniu 2:3.
- Jestem zawiedziony porażką. Po pół roku bez rytmu meczowego, bez rozegrania spotkania ligowego, ciężko jest od samego początku pokazać 100% swoich możliwości powiedział po meczu kapitan akademików Robbert Andringa. - Czuliśmy tremę na początku, przez co nie wszystko wychodziło nam tak, jak tego byśmy chcieli. W drugiej i trzecie partii wróciliśmy na odpowiednią drogę. W ostatnich dwóch odsłonach również mieliśmy fragmenty dobrej gry, lecz to okazało się za mało – podkreśla kapitan akademików.
W kolejnym meczu, Indykpol AZS Olsztyn zagra przed własną publicznością z Ślepskiem Malow Suwałki. Początek sobotniego spotkania (19 września) o godzinie 17:30.
W kolejnym meczu, Indykpol AZS Olsztyn zagra przed własną publicznością z Ślepskiem Malow Suwałki. Początek sobotniego spotkania (19 września) o godzinie 17:30.
Cerrad Enea Czarni Radom – Indykpol AZS Olsztyn 3:2 (25:17, 23:25, 19:25, 25:21, 15:13)
Indykpol AZS: Kamil Droszyński 3, Damian Schulz 21, Rojas Javier Octavio Concepcion 3, Robbert Andringa 17, Wojciech Żaliński 7, Dmytro Teriomenko 6 – Jędrzej Gruszczyński (libero) oraz Remigiusz Kapica, Ruben Schott 7, Przemysław Stępień, Dawid Woch 4. Trener: Daniel Castellani.
Cerrad Enea Czarni: Michał Kędzierski, Dawid Konarski, Dawid Dryja, Wiktor Josifow, Brenden Sander, Bartosz Firszt – Mateusz Masłowski (libero) oraz Daniel Gąsior, Artur Pasiński, Bartosz Zrajkowski. Trener: Robert Prygiel.