Głośna wojna w leśnej głuszy. Straż leśna w pogoni za quadami i crossami

i

Autor: RDLP w Olsztynie: Artur Maliszewski strażnik leśny z Nadleśnictwa Zaporowo

Jazda na nielegalu, czyli straż leśna w pogoni za quadami i crossami [AUDIO]

2020-05-07 4:24

Sezon motocyklowy wystartował na dobre. Miłośnicy dwóch kółek wyciągnęli swój sprzęt z garaży i ruszyli w teren. Problem pojawia się wtedy, gdy za cel przejażdżek obierają sobie leśne knieje. Sytuacja między właścicielami quadów i crossów, a leśnikami trochę przypomina zabawę w kotka i myszkę..

Płoszą zwierzynę, rozjeżdżają las, przeszkadzają jego miłośnikom i powodują straty. Jak duży jest problem z crossami i quadami, widać i słychać chociażby w okolicach Olsztyna, Ostrołęki czy Ostródy.

Właściciele motocykli crossowych czy quadów wiedzą, że jeśli chodzi o wjazd do lasu, to mają szlaban. To, że wiedzą nie znaczy jednak, że stosują się do zakazu. A przepisy mówią jasno- obowiązuje ustawowy zakaz wjazdu do lasu. Bez tablic rejestracyjnych, w kaskach na głowach czują się anonimowi, a fakt, że w każdej chwili mogą zostać złapani, tylko podkręca atmosferę.

Stosunki między leśnikami i miłośnikami przyrody, a osobami uprawiającymi sporty motorowe w naturze, napięte są od dawna. Apele, groźby są trochę jak głos wołającego „ na puszczy”. Czasem jednak króliczka udaje się złapać na gorącym uczynku.

Tak było w majówkę. W ubiegły weekend patrol Straży Leśnej z Nadleśnictwa Zaporowo koło Braniewa. zatrzymał dwóch crossowców. Kierowcy tłumaczyli, że motocykle kupili niedawno  i chcieli przetestować sprzęt - mówi Adam Pietrzak- rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Olsztynie. Mieszkańcy gminy Młynary (powiat elbląski) za wjazd do lasu zostali ukarani mandatami karnymi — dodał.

Posłuchaj: Adam Pietrzak- rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Olsztynie o nielegalnych przejażdzkach w lesie

Tylko w ubiegłym roku na naszym terenie popełniono ponad trzy tysiące podobno wykroczeń – mówi Adam Pietrzak- rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Olszynie. W 700 przypadkach skończyło się to mandatem, a mandat z najwyższej półki za świadome rozjeżdżanie lasu wynosi 500 złotych. W skrajnych przypadkach możemy sprawę skierować do sądu i wobec dwóch kierowców, na taki krok się zdecydowaliśmy- dodaje rzecznik olsztyńskich leśników.

Sonda
Gdzie poleciałbyś na wakacje, gdyby było to możliwe?
COŚ DOBREGO #18