Gmina Olsztynek rozpoczęła wiosenne porządki. Niestety, zamiast zainwestować w nową infrastrukturę np.: nowe ławki, kosze na śmieci, oświetlenie czy tablice informacyjne, będzie musiała wydać pieniądze na naprawy po bestialskich atakach wandalizmu. Najwięcej zniszczeń dokonano zwłaszcza w miniony weekend. - Wyrwano ławki, znaki drogowe, zdewastowano przystanek autobusowy w Jemiołowie, zaśmiecono miejsca publiczne, a nawet dewastowano osiedlowe piwnice - czytamy na fanpage'u miasta Olsztynek.
"Rozumiemy, że pandemia Covid-19 i związane z nią obostrzenia uniemożliwiają części osób rozładowanie nadmiaru energii, ale to nie usprawiedliwia dopuszczania się bezmyślnych aktów wandalizmu! Musimy zadać sobie pytanie, czy składanie kolejnych wniosków o zakup dodatkowych ławek, dodatkowych koszy na śmieci, czy montowanie tablic informacyjnych i ogłoszeniowych, w związku z powyższym, ma jeszcze jakiś sens? My, jako mieszkańcy Gminy, nie możemy obojętnie patrzeć na takie chuligańskie zachowania, musimy reagować, zwracać uwagę i nie godzić się z wszechobecną patologią! Po co przeprowadzać inwestycje i remonty, skoro niemal natychmiast są niszczone? Mamy filmować kamerami każdy dom, drzewo, ławki, ogradzać i zamykać na kłódki, tworzyć zasieki przed częścią naszej niefrasobliwej młodzieży i czekać cierpliwie, aż dorośnie i się ustatkuje?! No chyba nie…" - komentuje urząd i apeluje o reagowanie na wszelkie oznaki niewłaściwych zachowań.
Masz dla nas ciekawy temat lub wystrzałową nowinę? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy z Waszej okolicy!