Tłusty Czwartek 2023. Gastronautka przeprowadziła test pączków w Olsztynie
Tłusty Czwartek to święto wszystkich miłośników słodkości. Tego dnia możemy objadać się pączkami bez wyrzutów sumienia. Warto jednak wybrać te lepszej jakości. Gdzie w Olsztynie kupimy zatem najlepsze pączki? Sprawdziła to olsztyńska blogerka kulinarna – Gastronautka. Swoimi spostrzeżeniami podzieliła się w mediach społecznościowych.
– Moi Najdrożsi, ciężko mi aktualnie nazywać coroczny przegląd olsztyńskich pączków rankingiem, chociażby dlatego, że nie sposób w pojedynkę zjeździć cały Olsztyn i spróbować wszystkich pączków w mieście. Starałam się wybrać pączki z miejsc, które oferują ciastka o dobrym, uczciwym składzie i nie wstyd ich Wam polecić. Zanim zacznę, zdradzę, że numer jeden w tym roku jest… tylko jeden, za to wy-bit-ny! A zatem, jeśli jesteście ciekawi - zapraszam do lektury – informuje na wstępie Gastronautka.
Test pączków przeprowadziła w pięciu miejscach:
- Kawiarnia Moja Stare Miasto,
- Cukiernia Słodka Sztuka,
- Złoty Klucz Cafe,
- Rumiane Piekarnia Rzemieślicza,
- Piekarnia Szabelski.
Gdzie są najlepsze pączki w Olsztynie?
Trzecie miejsce zajął pączek z toffi i orzechami z Piekarni Szabelski (cena 4,10 złotych) oraz pączek z marmoladą ze Złotego Klucza (cena 7 złotych).
– Pączek z Szabelskiego przyozdobiony orzeszkami to opcja dla tych, którzy lubią bardziej suche pączki. Zgrzebne, z ładną obwódką, kruchym lukrem i przeeepysznym nadzieniem toffi. Z kolei w Złotym Kluczu zjadłam kawał porządnego pączka z różą. Ciasto zwarte i mokre, i mimo, że miałam mały problem z niewyrośniętym ciastem w miejscu okalającym nadzienie, uznałam to za wypadek przy pracy i liczę na to, że w tłusty czwartek pączki będą idealne! – relacjonuje.
Na drugim miejscu znalazł się pączek z nadzieniem różanym z Kawiarni Mojej (cena 6 złotych) oraz pączek z nadzieniem wieloowocowym z Cukierni Słodka Sztuka (cena 6 złotych).
– Oba śliczne, porządne, mięciutkie, perfekcyjne! W Mojej – nadzienie różane jest absolutnie najwspanialsze na świecie i wyjadałabym je łyżkami, gdybym miała taką możliwość. No i ten pachnący cytrynowy lukier… Cudowności! Pączek ze Słodkiej Sztuki także rewelacyjny, miał nawet ciut lepsze ciasto niż w Mojej. Obie bułeczki pokryte skórką cytrynową i dużą ilością miłości do wypieków. Mówię Wam, to czuć – informuje.
I wreszcie wyczekiwane pierwsze miejsce. Znalazł się na nim pączek z pistacją z Piekarni Rumiane (cena 9 złotych).
– Piekarnia Rumiane w tym roku wystartowała z pączkami z pistacją po raz pierwszy i och! Co za spektakularny debiut! Pączek ten (9 zł) to małe arcydzieło pod każdym względem. Ciasto wybitnie miękkie, wylewający się ze środka krem pistacjowy przełamany białą czekoladą - do wzruszenia pyszny. To ciastko jest warte każdej ceny i stania w każdej kolejce. O, pączusiu! W moim sercu pozostaniesz już na zawsze! – zachwyca się blogerka.