Dwupasmówką od granicy Olsztyna w kierunku Warszawy
Inwestycja będzie realizowana na długości prawie 2,5 km od granicy Olsztyna do węzła Olsztyn Południe. Obejmie m.in. rozbudowę drogi nr 527 do dwóch jezdni, po dwa pasy ruchu na każdej. Roboty obejmą również wzmocnienie nośności drogi oraz podniesienie jej parametrów do klasy G.
W miejsce istniejącego skrzyżowania z drogą na Bartąg powstanie rondo. Rozbudowany będzie również istniejący wiadukt nad linią kolejową oraz wykonane będą przepusty i przejścia dla zwierząt. Przybędzie niezbędna infrastruktura drogowa w postaci m.in. chodników, ścieżek rowerowych, zatok autobusowych, systemu odwadniającego oraz oświetlenia.
Najważniejszym jednak elementem tej infrastruktury będzie budowa stacji przesiadkowej w miejscu, gdzie obecnie przy zjeździe na Bartąg jest "dziki" parking. Podróżni będą mogli się tam przesiąść z samochodów prywatnych lub transportu zbiorowego do środków komunikacji miejskiej, co odciąży ruch samochodowy w mieście.
– Obecnie wylot z Olsztyna w kierunku Warszawy będący poniekąd najważniejszą wylotówką w mieście, stanowi swego rodzaju wąskie gardło. Do wysokości stacji paliw przy alei Warszawskiej kierowcy jadą dwoma pasami ruchu w jedną stronę, by na krótkim, ale ruchliwym odcinku, wpaść w jednopasmówkę, co niejednokrotnie powoduje zatory. Dwupasmówka na tym odcinku drogi oraz planowane rondo poprawi bezpieczeństwo ruchu, a wjazd oraz wyjazd z i do stolicy stanie się płynniejszy – zauważa marszałek województwa.
Obecnie trwa procedura wyłonienia wykonawcy projektu. Roboty powinny rozpocząć się w czwartym kwartale tego roku, a zakończyć w grudniu 2027 roku.
Beneficjentem projektu, którego pełna nazwa brzmi "Rozbudowa drogi wojewódzkiej nr 527 na odcinku od ul. Dybowskiego na terenie m. Olsztyna do Węzła Olsztyn Południe w podziale na etapy: Etap I od granicy miasta Olsztyna do Węzła Olsztyn Południe", jest województwo warmińsko-mazurskie w ramach programu regionalnego Fundusze Europejskie dla Warmii i Mazur 2021-2027. Dofinansowanie projektu z EFRR wyniesie ponad 95 mln zł.
Te miasta z Warmii i Mazur mogą zniknąć pod wodą. Wszystko przez zmiany klimatu. Przerażająca wizja na 2050 rok