Do zdarzenia drogowego doszło we wtorek (8 września) około godziny 7.30 na drodze S-51 przed wjazdem do Olsztyna. Na miejsce skierowany został patrol ruchu drogowego oraz straż pożarna. Na szczęście, podróżujące osobowym bmw dwie 18-latki nie wymagały opieki medycznej.
- Policja ustaliła, że powodem kolizji była brawura idąca w parze z brakiem doświadczenia. 18-letnia kierująca posiadała prawo jazdy od niespełna trzech miesięcy i jak sama przyznała „wolno nie jechała”. - informuje podkom. Rafał Prokopczyk, oficer prasowy KMP w Olsztynie.
Kierująca, jadąc w kierunku Olsztyna, nie zachowała szczególnej ostrożności podczas wykonywania manewru wyprzedzania, w wyniku czego straciła panowanie nad kierowanym pojazdem, wpadła w poślizg i zjechała do przydrożnego rowu. Zdarzenie poprzedziło uderzenie i ścięcie dwóch znaków drogowych. Ostatecznie auto kierowane przez 18-latkę po przejechaniu ponad 300 metrów zatrzymało się na betonowej studzience.
Jak podkreśla oficer prasowy, zarówno kierująca, jak i jej 18-letnia pasażerka mogą mówić o wielkim szczęściu, gdyż mimo poważnego uszkodzenia pojazdu nie odniosły one poważniejszych obrażeń.