Dramatyczne sceny w restauracji w Olsztynie. Policjant uratował trzymiesięczne dziecko
Do zdarzenia doszło w piątek (22 listopada). Policjant z Mrągowa, podczas przerwy w szkoleniu, udał się do jednego z lokali gastronomicznych w Olsztynie, by zjeść obiad. Chwilę po tym, gdy otrzymał posiłek, usłyszał słowa przerażonej kobiety: "ona się dusi". Gdy się odwrócił, zauważył w głębi lokalu mężczyznę oraz kobietę, którzy trzymali na rękach kilkumiesięczne niemowlę. Dziecko traciło oddech. Policjant bez chwili wahania podbiegł do nich i przystąpił do udzielania pierwszej pomocy.
– Dowiedział się, że dziecko najprawdopodobniej zadławiło się pokarmem. Polecił pracownikom lokalu, aby wezwali pogotowie, a on przystąpił do udzielania dziecku pierwszej pomocy. Dziecko nie mogło wydać z siebie żadnego dźwięku, w pewnym momencie straciło przytomność, przestało oddychać i zaczęło się robić sine. Funkcjonariusz ułożył dziecko głową w dół na swoim przedramieniu, chwytając kciukiem i palcem za żuchwę, uderzając je jednocześnie w okolice międzyłopatkową. Policjant nie poddawał się i cały czas walczył o życie dziecka. Sprawdzał też, czy istnieje możliwość usunięcia fragmentu pożywienia, którym mogło się zadławić – przekazała warmińsko-mazurska policja.
Po chwili niemowlę odzyskało przytomność i zaczęło ponownie oddychać, jednak oddech był na tyle niepokojący, że policjant kontynuował udzielanie pomocy. Gdy dziecko zaczęło płakać, stopniowo odzyskując prawidłowy oddech, ułożył je na swoim ramieniu.
Trzymiesięczne niemowlę wraz z opiekunami zostało przewiezione przez wezwany na miejsce zespół ratownictwa medycznego do szpitala. Policjanci wyjaśniają, czy w tej sytuacji nie doszło do zaniedbań ze strony rodziców, skutkujących narażeniem zdrowia i życia dziecka.
Policja opublikowała w sieci nagranie z bohaterskiej akcji policjanta. Możecie obejrzeć je poniżej.