Dziennik "Il Messaggero" odnotował, że bardzo skomplikowany jest proces ustalania praw własności domów i przekazywania ich gminie. Porzuconych nieruchomości jest tam 38 - ogłosiły lokalne władze.
"Udało nam się tylko sprzedać dwa domy za 1 euro" - powiedział burmistrz Lucio Fiordaliso. Jak wyjaśnił, było to możliwe dlatego, że ich właściciele byli na miejscu.
Wśród innych powodów niepowodzenia inicjatywy, która odniosła sukces w wielu częściach Włoch, jest zły stan domów oraz częste spory w rodzinie właścicieli. Podczas gdy jeden z jej członków chce scedować dom na gminę, by mogła sprzedać ją za symboliczną monetę, inni krewni się temu sprzeciwiają. Próby rozwiązania tej sytuacji trwają długo.
Gazeta zaznaczyła, że burmistrz malowniczej miejscowości zapewnia, że dołoży wszelkich starań, by ją ożywić; nawet wtedy, gdy konieczne będzie negocjowanie i zażegnanie najbardziej absurdalnych sporów rodzinnych.