Pacjenci przebywający w Wojewódzkim Specjalistycznym Szpitalu Dziecięcym w Olsztynie mogą liczyć na pyszny, dobrze zbilansowany posiłek. A wszystko za sprawą udziału w pilotażowym programie realizowanym przez Ministerstwo Zdrowia "Dobry posiłek w szpitalu", który jest realizowany od 2023 roku. Celem programu jest nie tylko poprawa jakości posiłków, ale również zwiększenie dostępności porad żywieniowych w szpitalach.
Czym karmią pacjentów w Szpitalu Dziecięcym w Olsztynie?
Najmłodsi pacjenci szpitala dziecięcego podczas śniadania, obiadu czy kolacji mają na talerzach duże pole wyboru.
– Mamy trzy grupy wiekowe 1-3, 4-9 i 10-18. Posiłki są komponowane pod względem tych grup wiekowych kalorycznie. Patrzymy, żeby posiłki były kompletne pod względem białek, tłuszczów i węglowodanów. Jeśli chodzi o śniadanie, mamy dużą różnorodność, tak naprawdę klasyczne śniadaniowe produkty – twarogi, wędliny, jajka, jajecznice. Ale robimy również śniadania na słodko, czyli to, co dzieciaki lubią najbardziej – typu naleśniki z twarogiem, żeby było chociażby to białko, które jest bardzo ważne przy głównych posiłkach. Drugie śniadanie, podwieczorki są to koktajle. Szczególnie dbamy tutaj o to, żeby była porcja owoców, jogurty. Ale również nasze panie pieką ciasta, drożdżówki. Oczywiście dbamy o odpowiednią ilość cukru, wszystko jest bardzo dobrze skomponowane. Obiadowo to mamy tutaj duże pole manewru. Mamy różnorodne warzywa, surówki, warzywa parowane, mamy kasze, ryże, makarony, zapiekanki. Kolacyjnie dbamy o to, żeby było mniej pieczywa, ale bardziej były to kolacje na ciepło. I znów, to co dzieciaki lubią najbardziej – pierogi leniwe, pierogi z twarogiem, z mięsem, naleśniki ze szpinakiem, zapiekanki – opowiedziała w rozmowie z naszym reporterem Monika Szostek, dietetyk z WSSD w Olsztynie.
Nad przygotowaniem posiłków szpital pracuje od samego rana.
– Od samego rana, od szóstej zaczynamy przyjmować dostawę. Jeśli chodzi o warzywa, mięso, pieczywo, wszystko jest na świeżo. I od godziny ósmej jest wtedy wydawanie posiłków – powiedział Kamil Siemiątkowski kierownik kuchni.
Co ważne, żywienie w szpitalu jest nie tylko elementem leczenia, ale pokazuje też, jaki kierunek pacjenci powinni obrać po powrocie do domu.
– Naszym zadaniem jest pokazać pacjentom, w jaki sposób powinni się odżywiać – jeżeli tych podstawowych zasad żywieniowych nie pamiętają bądź nigdy w życiu po prostu o nich nie słyszeli. Wiadomo że jeżeli pokażemy kompletny talerz żywieniowy pod względem białek, tłuszczów, węglowodanów i co najważniejsze pod względem dużej ilość warzyw i owoców, to myślę że takie wybory w przyszłości również będą już w nawyku danego pacjenta. Co jest istotnym elementem – przecież żywienie jest naszym typowym paliwem, więc jeżeli to paliwo jest dobrej jakości, to wiadomo że lepiej funkcjonujemy. Każdy element żywieniowy wpływa na poprawę stanu pacjenta – dodała Anna Hinburg, dietetyk w szpitalu dziecięcym w Olsztynie.
Polecany artykuł:
