Pijanego rajdowca policja zatrzymała w ubiegły poniedziałek, 4 maja, na jednej z ulic w pobliżu Dworca PKP. Zgłoszenie funkcjonariusze otrzymali od świadka, który podejrzewał że inny kierowca jest nietrzeźwy. Samochód marki audi A4 jechał całą szerokością drogi, zjeżdżał od jednej krawędzi jezdni do drugiej, w pewnym momencie uderzając w krawężnik.
Po zatrzymaniu mężczyzny okazało się, że ma w organizmie blisko 3 promile alkoholu. Ponadto sprawdzenie w systemach informatycznych wykazało, że 34-latek wsiadł za kierownicę auta wbrew dożywotniemu sądowemu zakazowi prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Teraz odpowie za swoje czyny przed sądem. Grozi mu do 5 lat więzienia.