Do zdarzenia doszło w niedzielę wielkanocną, 12 kwietnia. Piscy kryminalni otrzymali zgłoszenie, że na jednym z osiedlowych parkingów doszło do zniszczenia samochodu. W rozmowie z pokrzywdzonym ustalili, że zaparkował auto wieczorem przed blokiem. Następnego dnia rano zauważył, że jego samochód marki Mercedes oblany był farbą koloru brunatnego. Zawiadamiający nie podejrzewał nikogo o zniszczenie mu auta, nawet swojego sąsiada, z którym był w konflikcie. Okazało się, że to właśnie on pod osłoną nocy zniszczył auto. Dla niepoznaki założył rudą perukę.
- Kiedy zostaną otwarte salony fryzjerskie? Znamy szczegóły [DATA, TERMINY]
- Otwarcie przedszkoli i żłobków od 6 maja? Nie ma takiej możliwości
- Kiedy zostaną otwarte restauracje i inne lokale gastronomiczne? Przybliżony termin
Mężczyzna usłyszał zarzut umyślnego uszkodzenia samochodu poprzez wylanie na lakier farby koloru brunatnego, w wyniku czego powstały straty wartości 6000 złotych na szkodę zawiadamiającego. 35-latek przyznał się do zarzucanego mu czynu. Dodał też, że postanowił w ten sposób odegrać się na dawnym znajomym, z którym był kiedyś skonfliktowany. Za zniszczenie mienia mieszkańcowi Pisza grozi teraz kara nawet 5 lat więzienia.