Rezygnujesz z pracy zbyt szybko? Możesz zapłacić karę
Jak informuje porta prawo.pl, koszt rekrutacji nowego pracownika wynosi 3-5 tys. zł. Pracodawcy liczą jednak, że pracownik zwiąże się z firmą na wiele lat. W rzeczywistości bywa różnie. Zdarzają się tacy zatrudnieni, którzy rezygnują z pracy w danej firmie już po jednym dniu. Część z nich przepada - nie odbiera telefonów czy nie odpisuje na maile. Eksperci zauważają, że tego typu zachowania najczęściej zdarzają się na stanowiskach robotniczych i wśród ludzi młodych.
Okazuje się jednak, że takie działania mogą wiązać się z poważnymi konsekwencjami. Mecenas Ewelina Miłobędzka z kancelarii Sadkowski i Wspólnicy wytłumaczyła portalowi, że jeśli pracownik w nieuzasadniony sposób rozwiąże umowę o pracę bez wypowiedzenia, pracodawcy należy się odszkodowanie, którego wysokość zależy od wysokości poniesionej szkody i długości okresu wypowiedzenia.
- Ponadto przyjmuje się, że w przypadku, gdy pracodawca zmuszony był rozwiązać stosunek pracy z pracownikiem z uwagi na porzucenie przez niego pracy i poniósł z tego tytułu szkodę, uprawniony jest on do dochodzenia odszkodowania na zasadach wynikających z art. 471 kodeksu cywilnego – dodała mecenas Ewelina Miłobędzka w rozmowie z portalem prawo.pl.
Dodatkowo pracownicy coraz częściej wpisują w umowy zabezpieczenia na czas wdrażania pracownika. Odszkodowanie należy się nie tylko w przypadku umów o pracę, ale także w umowach-zleceniach, w których może pojawić się zapisek o stosownych karach umownych. Zleceniobiorca może domagać się od zleceniodawcy pieniędzy za niedotrzymanie przepisów.
W jaki sposób można zrezygnować z pracy?
Zgodnie z prawem, wypowiedzenie umowy o pracę powinno zostać przygotowane w formie pisemnej i doręczone pracownikowi w taki sposób, żeby miał możliwość zapoznania się z jego treścią. Najlepiej wręczyć pismo pracownikowi do rąk własnych w miejscu pracy, a żeby posiadać dowód, można zebrać świadków. Nawet jeśli zwalniany odmówi przyjęcia dokumentu, zniszczy go lub nie będzie chciał przeczytać, wypowiedzenie wciąż będzie ważne. W trakcie wręczania pisma pracownik nie musi go przeczytać, ważne jest jednak to, aby mu to umożliwić. Dlatego dobrze zrobić to przy świadkach, którzy, w razie potrzeby, potwierdzą, że cały proces przebiegł zgodnie z prawem i zachowano wszystkie wymogi formalne.
Pracodawca musi przygotować dwa identyczne pisma o tej samej treści, które jedno przekaże pracownikowi, a drugie – z podpisem zwalnianego – włączy do jego akt osobowych.
Dworzec Olsztyn Główny coraz bliżej. Budynek niemal na ukończeniu [ZDJĘCIA]