Zapomniane jezioro Track w Olsztynie. Leży na obrzeżach miasta
Ukiel, Skanda czy Jezioro Długie są bardzo często odwiedzane przez miłośników rekreacji na świeżym powietrzu. Jednak Olsztyn ma wiele innych, nieco mniejszych, akwenów, które są zapomniane przez niektórych mieszkańców. Jednym z nich jest jezioro Track, które leży na obrzeżach miasta. W pobliżu znajduje się również dworek Beliana oraz cmentarz poniemiecki. Akwen można nazwać „jeziorem widmo”. Dlaczego?
Jeziorko leży we wschodniej części miasta, na terenie osiedla Zielona Górka. Nazwę wzięło od Tracka, czyli majątku, którego zabytkowy dworek Beliana góruje nad północnym brzegiem akwenu. W połowie XIX wieku pogłębiono naturalny odpływ jeziora, co spowodowało, że w 1880 r. zbiornik zamienił się w mokradła, a w 1917 r. już w osuszoną łąkę. Jezioro odnowiło się jednak już w następnej dekadzie, po serii błędów melioracyjnych przy budowie nasypu kolejowego. Dzisiejszy zbiornik ma nieco ponad 50 hektarów powierzchni, jest długi na 1,5 km i szeroki na pół kilometra. Jego głębokość nie przekracza 5 metrów.
Track przyciąga miłośników wodnej rekreacji
Choć jezioro leży na peryferiach Olsztyna, i tak przyciąga miłośników wodnej rekreacji i wędkarzy. Ci ostatni mają szansę złowić tam karpia, płoć, leszcza czy szczupaka. Akwen cenią żeglarze lodowi, bo zamarza najszybciej w mieście ze względu na niewielką głębokość. Przy południowym krańcu jeziora działa stadnina koni. Nieco dalej urządzono tor motocrossowy przy ul. Lubelskiej.
Jak obecnie prezentuje się akwen? Zdjęcia można zobaczyć w naszej galerii.
Było, zniknęło i... powróciło. Zobacz magiczne jezioro Track na obrzeżach Olsztyna