W sobotni poranek, 5 kwietnia, mieszkańcy Olsztyna (woj. warmińsko-mazurskie) doświadczyli zjawiska, które trudno sobie wyobrazić o tej porze roku. Nad miastem przeszła burza śnieżna, zaskakując wszystkich intensywnymi opadami śniegu i silnym wiatrem. Zdjęcia i nagrania z zasypanego Olsztyna błyskawicznie obiegły media społecznościowe, wywołując niemałe poruszenie.
Burza śnieżna w kwietniu? Synoptycy ostrzegali
Choć burze śnieżne w kwietniu należą do rzadkości, synoptycy wcześniej informowali o możliwości ich wystąpienia w regionie. Mało kto jednak spodziewał się, że zjawisko to rzeczywiście nastąpi. Burza śnieżna, choć niezwykła, jest możliwa, gdy spełnione są odpowiednie warunki atmosferyczne. Kluczowa jest duża różnica temperatur między górnymi i dolnymi warstwami atmosfery.
Olsztyn pod białym puchem. "Zima wróciła?"
Nawałnica nad Olsztynem trwała zaledwie około 20 minut, ale wystarczyło to, by miasto pokryło się białym puchem. Mieszkańcy nie kryli zaskoczenia i dzielili się swoimi wrażeniami w mediach społecznościowych, publikując zdjęcia i nagrania zasypanych ulic, samochodów i parków. Wiele osób żartowało, że zima postanowiła wrócić na chwilę przed świętami wielkanocnymi.
Jakie są skutki burzy śnieżnej w Olsztynie?
Na szczęście, jak informują lokalne służby, burza śnieżna nie spowodowała większych szkód. Strażacy nie odnotowali żadnych poważnych interwencji, a drogowcy zapewniają, że wszystkie trasy są przejezdne. Mimo to, apelują o ostrożność na drogach, ponieważ w niektórych miejscach może być ślisko.
