Olsztyńscy policjanci wyjaśnili okoliczności usiłowania oraz kradzieży z włamaniem do blisko 60 garaży. Proceder trwał od listopada 2021 roku do marca 2022 roku na terenie Olsztyna. - W toku prowadzonych czynności policjanci gromadzili dowody i sprawdzali każdy szczegół, który mógł ich skierować na trop włamywaczy, a prowadzone działania operacyjne przynosiły kolejne ustalenia, które znacznie zawężały krąg podejrzewanych osób - informuje sierż. szt. Andrzej Jurkun, oficer prasowy KMP w Olsztynie.
Pierwszym z podejrzanych okazał się 31-letni mieszkaniec Olsztyna. Mężczyzna został zatrzymany w połowie marca 2022 roku przez policyjnych wywiadowców podczas próby włamania do garażu. Tej nocy przy 31-latku znaleziono przedmioty, z użyciem których mógł dokonywać włamań. W trakcie dalszych czynności okazało się, że mężczyzna jest odpowiedzialny za szereg przestępstw przeciwko mieniu. Mężczyzna z przestępczego procederu włamań do garaży miał uczynić stałe źródło dochodu. Ponadto okazało się, że dokonał również przywłaszczenia mienia z mieszkania, które wynajmował. Ostatecznie na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego 31-latek usłyszał 37 zarzutów, w tym dotyczące kradzieży z włamaniem oraz usiłowania kradzieży z włamaniem.
Okazało się też, że mężczyzna w trzech przypadkach współpracował z innym mieszkańcem Olsztyna. Policyjne dochodzenie wykazało, że 26-latek jest odpowiedzialny za szereg włamań do kolejnych garaży i pomieszczeń gospodarczych.
Łupem obu mężczyzna padły narzędzia, elektronarzędzia, materiały budowlane czy części samochodowe. Pokrzywdzeni wycenili straty na łączną sumę blisko 165 tysięcy złotych. Policjanci w trakcie przeszukań odzyskali część skradzionych rzeczy, które wróciły już do swoich prawowitych właścicieli.
26-latek usłyszał 23 zarzuty dotyczące usiłowania oraz kradzieży z włamaniem. Po sprawdzeniu w systemach informatycznych wyszło również na jaw, że był poszukiwany przez sąd celem odbycia kary roku pozbawienia wolności za przestępstwo przeciwko życiu i zdrowiu.
Zarówno 23, jak i 31-latek będą odpowiadać w warunkach tzw. recydywy, ponieważ w przeszłości byli karani za podobne przestępstwa. Grozi im kara do 15 lat pozbawienia wolności. W ubiegły piątek (15 kwietnia) decyzją sądu wobec 31-latka zastosowano środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu na okres 3 miesięcy. Policjanci nie wykluczają dalszych zatrzymań, ponieważ sprawa ma charakter rozwojowy.