Informację o niewłaściwym sprawowaniu opieki nad psami policji przekazał Powiatowy Inspektor Weterynarii w Piszu. Dzielnicowy wspólnie w pracownikiem inspekcji weterynaryjnej sprawdzili, w jakich warunkach przebywają psy na posesji w Białej Piskiej.
Na miejscu funkcjonariusze zastali 42-letniego właściciela zwierząt. Na jego podwórku było 6 dużych psów i 10 szczeniaków.
- Te starsze były w bardzo złej kondycji fizycznej. Zwierzęta były wychudzone, a ich sierść była oklejona błotem i odchodami. Część czworonogów była uwiązana na zbyt krótkich poskręcanych łańcuchach. Psy nie posiadały jedzenia i odpowiedniej ilości misek na karmę. Do tego część z nich nie miała zapewnionego schronienia przed niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi. W stodole znajdującej się na posesji funkcjonariusze zauważyli leżącą pod ścianą łyżkę od ciągnika rolniczego, w której było legowisko dla suki z dwoma szczeniakami. Nie miała ona nawet miski z wodą. - relacjonuje nadkom. Anna Szypczyńska, oficer prasowy KPP Pisz.
Kiedy policja poinformowała właściciela o tym, że przetrzymuje zwierzęta w niewłaściwych warunkach, a brak odpowiedniej opieki nad nimi zagraża ich życiu i zdrowiu, ten nie widział w tym niczego niepokojącego. Psy w związku zaistniałą sytuacją zostały odebrane mężczyźnie i umieszczone w schronisku dla zwierząt. Ich właściciel usłyszał zarzut znęcania się nad nimi. Nie przyznał się do jego popełnienia. Skorzystał z prawa do odmowy składania wyjaśnień. Sprawa trafi teraz do sądu. Właścicielowi czworonogów grozi kara nawet 3 lat więzienia.