Bez zgody wycięli hektary młodego lasu na Mazurach. Miasto zgłosiło sprawę policji

i

Autor: Freepik: wirestock Zdjęcie ilustracyjne

Wiadomości

Bez zgody wycięli hektary młodego lasu na Mazurach. Miasto zgłosiło sprawę policji

2025-03-18 9:29

Urząd Miasta w Nidzicy (warmińsko-mazurskie) zawiadomił policję o wycince około 4 ha młodego lasu. Samorząd nie wydał na to zgody właścicielowi ziemi. Policja już potwierdziła zgłoszenie. Według informacji miasta, właściciel ziemi chce w tym miejscu zbudować farmę fotowoltaiczną. Więcej informacji na ten temat w artykule poniżej.

Nielegalna wycinka młodego lasu pod Nidzicą. Sprawę bada policja

Burmistrz Nidzicy Jacek Kosmala powiedział PAP, że o wycince zaalarmowali go mieszkańcy okolicznych wsi Łyny, Dobrzynia, Wietrzychowa. - Sprawdziłem, że rzeczywiście taka wycinka została przeprowadzona, więc poleciłem urzędnikom udokumentowanie tej sytuacji i zawiadomiłem policję – powiedział samorządowiec i dodał, że wyjaśnienia wymaga „wiele kwestii”.

Gmina Nidzica ws. wycinki drzew między wsiami Łyna i Wietrzychowo wszczęła postępowanie administracyjne. - Według naszych dokumentów teren ten był nieużytkiem, a aby wycinać drzewa na nieużytku, należy mieć na to zgodę. My takiej zgody nie wydawaliśmy – powiedział PAP burmistrz Kosmala. Dodał, że urzędnicy byli w terenie i potwierdzili, że ziemia ta była porośnięta drzewami-samosiejkami, a nie była użytkowana rolniczo.

Oficer prasowa policji w Nidzicy Alicja Pepłowska potwierdziła PAP przyjęcie zawiadomienia od burmistrza Nidzicy ws. wycinki drzew. - Według naszych informacji chodzi o ok. 4 ha terenu, które porastały zadrzewienia śródpolne – powiedziała Pepłowska i przyznała, że policja w tej sprawie także już przystąpiła do pracy. Jednocześnie Pepłowska przyznała, że zawiadomienie jest nietypowe, od kilku lat podobnych zdarzeń w okolicach Nidzicy nie odnotowano.

Mieszkańcy okolicznych wsi oburzeni. „Rżną drzewa, nie patrząc na zwierzęta”

Mieszkańcy okolicznych wsi - Dobrzynia, Wietrzychowa i Łyny - powiedzieli PAP, że sami udokumentowali wycinkę ponad 450 sztuk drzew. - Właściciele działki rżną drzewa, nie patrząc na to, że w tym lesie żyją zwierzęta. Widujemy tam sarny, jelenie – powiedział PAP jeden z mieszkańców, który zaalarmował władze gminy o wycince.

Działka, na której wycięto drzewa jest częścią większego obszaru, na którym właściciele ziemi - osoby spoza regionu - planują zbudowanie farmy fotowoltaicznej. Burmistrz Kosmala przyznał PAP, że zwrócono się do gminy o wydanie w tej sprawie decyzji środowiskowej, ale gmina zobowiązała właścicieli ziemi do przedstawienia raportu oddziaływania farmy fotowoltaicznej na środowisko. Raportu takiego gmina dotąd nie otrzymała.

W rozmowie z PAP burmistrz Kosmala przyznał, że działka, na której inwestor chce postawić farmę fotowoltaiczną ma około 400 ha. Przeciwko tak potężnej farmie fotowoltaicznej protestują mieszkańcy okolicznych wsi.

Olsztyn Radio ESKA Google News
Autor:
Pomorskie. Wycinka drzew w gminie Choczewo
Czy wiesz, gdzie leży ta miejscowość z Warmii i Mazur? My podajemy nazwę, ty powiat [QUIZ]
Pytanie 1 z 15
Frombork leży w powiecie:

To najdłuższa rzeka województwa. Nazywana jest królową Warmii i Mazur