30 tys. zł padło łupem oszustów. To kolejny w ostatnich dniach atak złodziei działających metodą „na policjanta”. Tym razem ofiarą została 81-letnia mieszkanka Olsztyna. We wtorek [02.02.] popołudniu na telefon seniorki zadzwonił mężczyzna. Przedstawił się on jako funkcjonariusz CBŚP, który rozpracowuje szajkę oszustów.
W trakcie rozmowy oszust tłumaczył kobiecie, że jej oszczędności są zagrożone i poprosił ją o spakowanie posiadanych pieniędzy i przekazanie je policjantowi operacyjnemu, który już czekał pod mieszkaniem kobiety. 81-latka, której telefonujący mężczyzna zdobył zaufanie spakowała swoje oszczędności do reklamówki i przekazała je nieznanemu mężczyźnie. W ten oto sposób kobieta straciła pokaźną sumę pieniędzy – mówi Rafał Prokopczyk z KMP w Olsztynie.
Oszuści mają opracowaną metodę działania
Zwykle oszust przekonuje swojego rozmówcę, że rozpracowuje zorganizowaną grupę przestępczą i zwraca się z prośbą o pomoc w tej „operacji”. Pomoc za każdym razem ma polegać na przekazaniu gotówki, bo tylko dzięki temu „funkcjonariusz” będzie mógł zatrzymać prawdziwych przestępców. W rzeczywistości to on jest przestępcą, nie mającym nic wspólnego z Policją. Jedyny cel, który mu przyświeca to wzbogacenie się kosztem ludzkiej krzywdy. Po przekazaniu pieniędzy lub wpłaceniu ich na podany numer bankowy, wszelki kontakt z przestępcami się urywa.
Policjanci w dalszym ciągu przypominają o zachowaniu czujności i rozwagi! Przypominają też, że funkcjonariusze nigdy nie dzwonią, by mówić o przeprowadzonej akcji ani nie poproszą nigdy o oddanie własnych pieniędzy. Każdy tego typu przypadek należy niezwłocznie zgłosić Policji.