Powóz, który Muzeum Historyczne w Ełku nabyło w 2019 roku od prywatnej osoby z okolic Grajewa, na stałe wzbogacił zbiory instytucji oraz stał się częścią wystawy, którą można od dzisiaj zwiedzać. Karety tego typu rozpowszechniły się wśród polskich wyższych warstw społecznych w XVII wieku. Pojazd był zazwyczaj używany na wsiach przez zamożniejszych gospodarzy i księży. W Wielkopolsce określany był mianem budy lub plewagi.
- Muzeum jest odpowiednim miejscem, żeby wyeksponować tego typu pojazd. Staramy się w Ełku w atrakcyjny sposób opowiadać historię rozwoju transportu w Polsce i w naszym regionie. Przypuszczam, że już w momencie, kiedy kolej wąskotorowa była rozwinięta, właśnie podobnymi karetami byli dowożeni na stację mieszkańcy, którzy wybierali się w dalszą podróż. Transport kojarzy się z koleją, samochodami, a tutaj mamy pojazd konny, który przybył do nas z daleka – powiedział Tomasz Andrukiewicz, prezydent Ełku.
Jest to kareta typowa dla terenów Śląska Cieszyńskiego. Swą nazwę, tj. plauka, zawdzięcza skórzanemu zadaszeniu nad kozłem. Pojazd zakupiony przez muzeum pochodzi z końca XIX wieku i zachowane ma wszystkie części konstrukcyjne podwozia oraz nadwozie. Egzemplarz ma zachowaną oryginalną tapicerkę wnętrza jak i kozła (oprócz materacyka) oraz fartuch stangrecki (tj. skórzane zadaszenie), a także oryginalne zaczepy.
Konserwacja przeprowadzona została w taki sposób, by w minimalnym stopniu ingerować w substancję zabytku. Założeniem konserwatorskim było zachowanie śladów użytkowania, śladów zniszczenia. Podczas prac konserwatorskich dochowano staranności, by zachować oryginalne elementy zabytkowe, w szczególności konserwując tapicerkę i przeprowadzając renowację pojazdu. Konserwacja obejmowała elementy drewniane, metalowe, ze skóry naturalnej, imitujących skórę oraz tkaniny stanowiące element wykończenia karety.
- Jest to obiekt niezwykle cenny i unikatowy w skali całego kraju i zbiorów, które mamy w Polsce. Niewiele muzeów w Polsce zbiera karety i niewiele egzemplarzy zachowało się do naszych czasów. Największymi ośrodkami są muzeum w Łańcucie czy pałac w Rogalinie, który jest oddziałem Muzeum Narodowego w Poznaniu. Ale nawet na tle pojazdów, które są w tamtych muzeach, tan jest naprawdę wyjątkowy. Głownie dlatego, że przetrwał we właściwie niezmienionym stanie do dnia dzisiejszego. Został też poddany prawdziwej konserwacji – powiedział Przemysław Gorek, konserwator.
Prace konserwatorskie były dofinansowane ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach programu „Wspieranie działań muzealnych 2020”.
Źródło: UM Ełk