W unieważnionym właśnie postępowaniu brała udział jedna spółka, która zarządza także katowickim Spodkiem. Rozmowy nie przyniosły jednak oczekiwanego rezultatu, stąd decyzja o ich zakończeniu i dążenie do realizacji innego modelu.
- Pomimo zbliżenia stanowisk w wielu sprawach, finansowe oczekiwania prywatnego partnera znacznie przewyższały koszta możliwe do poniesienia przez nas w tym zakresie - mówi prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz.
Do partnera prywatnego miała należeć m.in. organizacja wydarzeń sportowych czy artystycznych, a także szeroko rozumiana administracja obiektem. Rozmowy dotyczyły m.in. kwestii technicznych, związanych z przebudową hali, ale także spraw finansowych i związanych z nimi ryzyk.
Polecany artykuł:
Przebudowa Uranii jest zaawansowana w ok. 60 proc. Po zakończeniu prac na trybunach głównej części obiektu będzie mogło zasiąść niemal dwa razy więcej widzów niż dotychczas - ok. czterech tys. Poza tym do dyspozycji będzie mniejsza hala, kryte lodowisko, a także specjalistyczne gabinety. Pod halą będzie działać podziemny parking.