Tłusty Czwartek

Tłusty Czwartek w Olsztynie. Na starówce pustki, w centrum kolejki po pączki [ZDJĘCIA]

2024-02-08 10:21

Tłusty Czwartek to dla wielu osób wyjątkowe święto. To tego dnia można zrezygnować z diety i pozwolić sobie na słodkie szaleństwo. W Olsztynie już od samego rana ustawiały się kolejki po popularne pączki rzemieślnicze w jednej z cukierni w centrum miasta. Czy jest drożej niż rok temu i jakie są najpopularniejsze słodkości? Szczegóły poniżej.

Tłusty Czwartek w Olsztynie. Na starówce pustki, w centrum tłumy

W Tłusty Czwartek już od samego rana można spodziewać się sporych kolejek w cukierniach, piekarniach i sklepach. Nie inaczej jest w tym roku w Olsztynie. Swoją podróż po cukierniach rozpoczęliśmy od Starego Miasta. Okazuje się, że najpopularniejsze kawiarnie i cukiernie otwarte są dopiero od godz. 10:00, więc na uliczkach panowały pustki.

Zupełnie inaczej sytuacja wyglądała w centrum miasta. Do popularnej wśród olsztynian Pączkarni od samego rana ustawiały się tłumy. Lokal jest niewielki, w środku zmieści się dosłownie kilka osób, nic dziwnego, że na zewnątrz ustawiły się tłumy, żeby zakupić słynny „tłustoczwartkowy” przysmak. Jakie pączki są najpopularniejsze w tym roku?

- Z nadzieniem różanym, wiśniowym, budyniowym. Te klasyczne – usłyszeliśmy od właściciela lokalu. Dowiedzieliśmy się również, że rozsławione pączki z nadzieniem pistacjowym nie są dostępne w tej cukierni. W ofercie znajdziemy także faworki, jednak ekspedientka zdradziła nam, że klienci znacznie chętniej sięgają po pączki niż po te przysmaki.

Ile należy zapłacić za pączka w Olsztynie w Tłusty Czwartek?

W dobie inflacji pojawia się również pytanie, czy jest drożej niż przed rokiem?

- Nie jest dużo drożej. Rok temu nasz pączek rzemieślniczy kosztował 7,50 zł, a w tym roku sprzedajemy po 8 zł, ale nasze pączki są podwójne, mają 150 g – zaznaczył właściciel cukierni.

Co ciekawe, wszystkie pączki maja jedną cenę – 8 zł, niezależnie od tego, czy mają nadzienie różane, wiśniowe czy budyniowe. Z kolei za 180-gramowe opakowanie faworków trzeba zapłacić 20 zł.

A jak sytuacja wygląda w innych cukierniach i piekarniach. W jednej z piekarń znanej sieci przy ul. Grunwaldzkiej rano także były kolejki, jednak klienci nie czekali długo na swój słodki przysmak.

- W tym roku chciałem spróbować czegoś nowego, dlatego zdecydowałem się na dwa pączki z serem i dwa z pomarańczą – powiedział jeden z klientów piekarni.

Za „zwykłego” pączka zapłacimy mniej niż za rzemieślniczego. Ten z serem kosztuje niewiele, bo 2,10 zł za sztukę. Ten z pomarańczą natomiast 4,10 zł. Odwiedziliśmy także jeden ze sklepów w centrum Olsztyna. Wybór jest znacznie mniejszy niż w cukierniach. Do wyboru są pączki z lukrem lub cukrem-pudrem. Cena jednego wynosi 3,39 zł, ale jest on zdecydowanie mniejszy niż ten, którego można dostać w cukierni.

Tłusty Czwartek Sejm

W Tłusty Czwartek w Olsztynie tłumy ustawiały się w kolejce po pączki rzemieślnicze