Tłusty Czwartek w Olsztynie. Na starówce pustki, w centrum tłumy
W Tłusty Czwartek już od samego rana można spodziewać się sporych kolejek w cukierniach, piekarniach i sklepach. Nie inaczej jest w tym roku w Olsztynie. Swoją podróż po cukierniach rozpoczęliśmy od Starego Miasta. Okazuje się, że najpopularniejsze kawiarnie i cukiernie otwarte są dopiero od godz. 10:00, więc na uliczkach panowały pustki.
Zupełnie inaczej sytuacja wyglądała w centrum miasta. Do popularnej wśród olsztynian Pączkarni od samego rana ustawiały się tłumy. Lokal jest niewielki, w środku zmieści się dosłownie kilka osób, nic dziwnego, że na zewnątrz ustawiły się tłumy, żeby zakupić słynny „tłustoczwartkowy” przysmak. Jakie pączki są najpopularniejsze w tym roku?
- Z nadzieniem różanym, wiśniowym, budyniowym. Te klasyczne – usłyszeliśmy od właściciela lokalu. Dowiedzieliśmy się również, że rozsławione pączki z nadzieniem pistacjowym nie są dostępne w tej cukierni. W ofercie znajdziemy także faworki, jednak ekspedientka zdradziła nam, że klienci znacznie chętniej sięgają po pączki niż po te przysmaki.
Ile należy zapłacić za pączka w Olsztynie w Tłusty Czwartek?
W dobie inflacji pojawia się również pytanie, czy jest drożej niż przed rokiem?
- Nie jest dużo drożej. Rok temu nasz pączek rzemieślniczy kosztował 7,50 zł, a w tym roku sprzedajemy po 8 zł, ale nasze pączki są podwójne, mają 150 g – zaznaczył właściciel cukierni.
Co ciekawe, wszystkie pączki maja jedną cenę – 8 zł, niezależnie od tego, czy mają nadzienie różane, wiśniowe czy budyniowe. Z kolei za 180-gramowe opakowanie faworków trzeba zapłacić 20 zł.
A jak sytuacja wygląda w innych cukierniach i piekarniach. W jednej z piekarń znanej sieci przy ul. Grunwaldzkiej rano także były kolejki, jednak klienci nie czekali długo na swój słodki przysmak.
- W tym roku chciałem spróbować czegoś nowego, dlatego zdecydowałem się na dwa pączki z serem i dwa z pomarańczą – powiedział jeden z klientów piekarni.
Za „zwykłego” pączka zapłacimy mniej niż za rzemieślniczego. Ten z serem kosztuje niewiele, bo 2,10 zł za sztukę. Ten z pomarańczą natomiast 4,10 zł. Odwiedziliśmy także jeden ze sklepów w centrum Olsztyna. Wybór jest znacznie mniejszy niż w cukierniach. Do wyboru są pączki z lukrem lub cukrem-pudrem. Cena jednego wynosi 3,39 zł, ale jest on zdecydowanie mniejszy niż ten, którego można dostać w cukierni.
W Tłusty Czwartek w Olsztynie tłumy ustawiały się w kolejce po pączki rzemieślnicze