13-latka oczekuje luksusowych prezentów od Mikołaja. Niewiarygodne, co znalazło się na liście
Boże Narodzenie zbliża się wielkimi krokami. W Wigilię zasiądziemy z najbliższymi do świątecznej kolacji, a zaraz po niej przyjdzie czas na rozpakowanie prezentów. Wiele dzieci już wcześniej napisało listy do świętego Mikołaja, w którym przekazali, co chcieliby otrzymać pod choinkę w tym roku. Z takiego rozwiązania postanowiła skorzystać także pewna 13-latka. Jednak lista jej życzeń może szokować.
Jak podaje portal „The Mirror”, nastolatka w swoim liście wymieniła aż 43 przedmioty. Dziewczynka z pewnością nie obliczyła kosztów tych prezentów, bo w końcu jest to list do św. Mikołaja, który spełnia marzenia, więc budżet nie powinien być ograniczony. Problem tylko w tym, że w liście znalazły się same luksusowe rzeczy.
Szokujący list 13-latki do św. Mikołaja. MacBook i szminka od Diora
Wiele dzieci może mieć wygórowane oczekiwania, jednak 13-latka powinna już zdawać sobie sprawę z tego, że to rodzice kładą prezenty pod choinką, a nie Mikołaj. Wśród jej wymarzonych rzeczy znalazły się m.in. MacBook, kosmetyki luksusowych marek, takich jak Charlotte Tilbury, Dior, Drunk Elephant, ubrania od znanych projektantów i drogich marek sportowych, sztuczne rzęsy, markowe buty, Apple Watch, perfumy czy akrylowe paznokcie. Dorośli mogliby pomyśleć, że lista jest nieadekwatna do wieku, a dodatkowo bardzo droga. Jej rodzice, gdyby zdecydowali się zrealizować marzenia córki, musieliby wydać około 15 tys. zł.
List wywołał poruszenie wśród internautów. Większość z nich krytycznie wypowiedziała się o życzeniach nastolatki. „Przestałam czytać po szmince Diora”, „Kiedy byłam w jej wieku, dostawałam Lego i Pokemony”, „Ta cała lista to efekt TikToka” – brzmią komentarze, które można przeczytać pod opublikowanym na platformie X (dawniej Twitter) postem z listem 13-latki.
Część komentujących zwróciła uwagę na to, że żadne dziecko nie otrzymałoby wszystkich rzeczy z tej listy i że należy zaakceptować to, że czasy się zmieniły.