Sąsiedzi mają dość odgłosów „miłosnych igraszek”. Wywiesili kartkę

i

Autor: Facebook: Kurek Mazurski Sąsiedzi mają dość odgłosów „miłosnych igraszek”. Wywiesili kartkę na klatce schodowej

Sąsiedzi mają dość odgłosów nocnych igraszek. Administrator bloku: "W innych wspólnotach się z tego cieszą"

2021-08-20 12:39

Sąsiedzi w bloku potrafią uprzykrzać sobie życie na różne sposoby. Paleniem papierosów na balkonie, nocnymi imprezami albo zbyt głośnymi igraszkami miłosnymi. Z tym ostatnim borykają się mieszkańcy jednego z bloków na ulicy Łomżyńskiej w Szczytnie. Zamiast jednak rozwiązać problem rozmową, zdecydowali się wywiesić na klatce schodowej kartkę. Problemu nie widzi jednak sam administrator bloku, który twierdzi, że "w innych wspólnotach, jak mieszkańcy uprawiają seks, to pozostali tylko się z tego cieszą".

Do jednego z lokalnych serwisów internetowych "Kurka Mazurskiego" zgłosiła się mieszkanka nowo wybudowanego bloku na ulicy Łomżyńskiej w Szczytnie, skarżąc się na zbyt głośne odgłosy miłosnych igraszek, które zakłócają sen sąsiadom. - Czasem budzą mnie nawet kilka razy w ciągu nocy - stwierdziła w rozmowie z redakcją.

Sąsiedzi mają dość odgłosów miłosnych igraszek. Wywiesili kartkę na klatce schodowej

Nie mogąc dłużej wytrzymać, zwłaszcza że wszystkiemu przysłuchują się dzieci, postawiła wywiesić na klatce schodowej kartkę.  – Sąsiadkę głośno krzyczącą i jęczącą na cały blok w czasie odbywania aktu seksualnego, prosimy o dostosowywanie się do ciszy nocnej panującej w bloku. Nie każdy chce uczestniczyć w Waszych nocnych maratonach seksualnych. Proszę pamiętać, że mieszkają tu też małe dzieci. To blok mieszkalny, a nie burdel!!! – brzmi treść wywieszonej kartki.

Eska Summer City Olsztyn - Mazurek Premium Cars Olsztyn

Administrator bloku: "W innych wspólnotach pozostali tylko się z tego cieszą"

Administrator bloku o sprawie dowiedział się od "Kurka Mazurskiego". Stwierdził, że wcześniej nie docierały do niego żadne skargi. - W innych wspólnotach, jak mieszkańcy uprawiają seks, to pozostali tylko się z tego cieszą - przyznał.

Internauci podzieleni

Pod postem "Kurka Mazurskiego" wybuchła zagorzała dyskusja. Poniżej niektóre z komentarzy:

"Jeśli takie kartki rozwiesza się bez precedensu w postaci próby rozmowy i wytłumaczenia sąsiadom swoich pretensji to jest to przykry sposób rozwiązywania problemu"

"Wolność Tomku w swoim domku, takie są uroki mieszkania w bloku"

"Ciekawe, odgłosy gorszą mieszkańców, a znak na drzwiach już nie?"

"Swoją drogą, twórca tegoż plakatu też mógł zadbać o odczucia innych, którzy wchodząc do domu i zobaczą tę grafikę. Szczególnie chodzi mi o dzieci... Słabe"

"'W innych wspólnotach, jak mieszkańcy uprawiają seks, to pozostali tylko się z tego cieszą' No pewnie, u mnie w bloku jak słychać głośną sąsiadkę to inni sąsiedzi wychodzą przed blok tańczyć a pozostali śpiewają z balkonów radosne piosenki z repertuaru Zbigniewa Wodeckiego. Z okien słychać na przemian głośne jęki i uniesienia miłosne sąsiadów oraz okrzyki emocji i doping pozostałych, klimat jak podczas Euro. Sam jak słyszę w środku nocy seks zza ściany to na rano biore urlop na żądanie, robię sobie popcorn i otwieram piwko, radując się wraz z resztą społeczności. Po co komu sen, praca, obowiązki rano, skoro można słuchać r***jących się sąsiadów. A dzieciom zawsze można powiedzieć że sąsiadka po prostu konsekwentnie myli pod prysznicem kurki z zimną i ciepłą wodą"

"A ja gratuluję tym Państwu udanego pożycia zapewne sprawę rozdmuchali ciekawscy impotenci z tego bloku"