Staranował policjanta i próbował uciec. Nagranie z pościgu trafiło do sieci

i

Autor: KWP Olsztyn

wiadomości

Staranował policjanta i próbował uciec. Nagranie z pościgu trafiło do sieci

2024-10-18 13:58

Sąd w Bartoszycach na 3 miesiące aresztował mężczyznę, który jechał autem do pracy, nie mając prawa jazdy i wiedząc, że jest poszukiwany przez prokuraturę. Podczas próby zatrzymania pirat drogowy próbował staranować policjanta.

Oficer prasowa policji w Bartoszycach Marta Kabelis poinformowała, że zatrzymanemu mężczyźnie przedstawiono pięć zarzutów, w tym m.in. czynną napaści na policjanta. Grozi mu do 10 lat więzienia, na najbliższe 3 miesiące został aresztowany.

Policjanci z patrolu drogowego zwrócili uwagę na auto, którym jechał 33-latek, bo z rury wydechowej wydobywał się dym. Z powodu nadmiernej ilości spalin policjanci chcieli skontrolować to auto i gdy dali sygnały do zatrzymania się, kierujący nim 33-latek zaczął uciekać - powiedziała Kabelis.

Staranował policjanta i próbował uciec. Nagranie z pościgu trafiło do sieci

Pościg za uciekinierem trwał kilkanaście kilometrów. Na zamieszczonym przez policjantów w internecie filmie widać, że mimo że policja jechała na sygnale tuż za ściganym, ten zajeżdżał radiowozowi drogę, jechał środkiem, wykonywał wiele niebezpiecznych manewrów.

W pewnym momencie, w okolicach wsi Pieszkowo, policjantom udało się zatrzymać ścigane auto i gdy jeden z funkcjonariuszy podszedł do samochodu, 33-latek nagle ruszył, co sprawiło, że policjant upadł na jego maskę. Kierowca jechał szybko i machał kierownicą tak, by zrzucić policjanta z maski, co mu się udało. Gdy policjant upadł, samochód, którym kierował 33-latek, uszkodził mu stopę. Policjant ma wiele stłuczeń, trwają badania, które mają zweryfikować, czy stopa nie jest złamana.

33-latek w pewnym momencie stracił panowanie nad autem i dachował. Jego auto wpadło do dość głębokiego rowu, a że jemu nic się nie stało, dalej uciekł pieszo w las.

Policjant, który był na masce, zdołał się przyjrzeć kierowcy, co więcej, rozpoznał go, bo była to osoba dobrze znana bartoszyckim policjantom. Ogłoszono alarm w jednostce i poproszono o pomoc policjantów z sąsiedniego Lidzbarka Warmińskiego, którzy po kilku godzinach zatrzymali 33-latka. Okazało się, że pieszo dotarł on do pracy. Został zatrzymany właśnie w miejscu pracy - podała Kabelis.

Policja ustaliła, że w przeszłości zatrzymany 33-latek był karany m.in. za jazdę bez uprawnień (trwa weryfikacja, czy kiedykolwiek miał prawo jazdy), karano go za brak alimentacji, prokuratura poszukiwała go listem gończym, gdyż jest podejrzewany o usiłowanie ciężkiego uszkodzenia ciała siostrzeńca.

To najbiedniejsze miasteczka na Warmii i Mazurach. Mają najniższe dochody. Zobacz nowy ranking!

Quiz dla kierowców. Te przepisy powinniście mieć w małym palcu!

Pytanie 1 z 10
Obowiązkowe wyposażenie samochodu osobowego to:
Prawie wjechali w pieszych. Niebezpieczny incydent w Olsztynie