Na mapie Polski można znaleźć wiele ciekawych, czasem zabawnych czy zadziwiających, nazw miast oraz miejscowości. Takich nie brakuje także w województwie warmińsko-mazurskim. Ruszając w trasę po regionie, można natrafić na Zgon, Żabi Róg, Zgniłochę, Pranie czy Raj. Niektórzy mogą zastanawiać się także nad nazwą miasta Mikołajki. Czy skojarzenie ze świętym Mikołajem jest w tym przypadku słuszne? Okazuje się, że tak.
Skąd wzięła się nazwa miasta Mikołajki?
Nazwa Mikołajek wiąże się ze świętym Mikołajem, który jest opiekunem żeglarzy i przejść wodnych. Jak czytamy na stronie Mrągowskiego Centrum Informacji Turystycznej, początkowo po założeniu wsi używano nazw zlatynizowanych. Wieś nazywano Sant Niclas, Nikolas, Nocilaus, Santi Nicolai, a poźniej używano nazw zapożyczonych z języka niemieckiego, dwuczłonowych, z łacińskim rdzeniem: Niclasdorf, Nickelsdorf, Nicelsdorf, Nicklausdorf. W 1612 roku używano jeszcze nazwy Sanct Niclas, dopiero w połowie XVII wieku pojawiła się nazwa Mikołajki, jej zniemczona forma to Nikolaiken. Była ona używana od 1945 roku.
Co warto zobaczyć w Mikołajkach?
Mikołajki to przepiękne miasteczko na Mazurach położone między dwoma mazurskimi jeziorami – Mikołajskim i Tałty. Największą atrakcją miasteczka jest z pewnością rozciągająca się wzdłuż jeziora promenada. Co prawda nie jest najdłuższą mazurską promenadą, ale bez wątpienia stanowi najdłuższe miejsce do cumowania jednostek na całych Mazurach. Na deptaku o łącznej długości 1,3 km znajdują się także liczne restauracje, tawerny, kawiarnie, sklepiki czy wypożyczalnie sprzętu wodnego.
I chociaż wielu osobom Mikołajki kojarzą się głównie z wakacjami, warto odwiedzić je także jesienią czy zimą. Po sezonie nie ma już tam tylu turystów, a miasto wciąż zachwyca niesamowitym klimatem. Wszyscy, którzy mieli okazję odwiedzić to miasto, wiedzą też, że z promenady można podziwiać zapierające dech w piersiach zachody słońca.