Miriam i Aron mają czwórkę dzieci, ale nie sypiają razem
Miriam i Aron są małżeństwem od wielu lat. Są ortodoksyjnymi Żydami. Mają cztery córki, ale od lat nie śpią w jednym łóżku, co ma związek z ich wiarą. Ta wpływa na ich życie małżeńskie i seksualne. W rozmowie z „The Sun” kobieta wyznała, że jakiś czas temu podjęli decyzję o osobnym spaniu, co miało umocnić ich relację oraz życie intymne.
Zgodnie z ich religią, podczas menstruacji i tydzień po niej małżeństwo nie może spać w jednym łóżku. Jednak Miriam i Aron zdecydowali, że w ogóle nie będą sypiali razem w jednej sypialni.
- Podjęliśmy taką decyzję, bo lubimy mieć swoją własną przestrzeń i ma to dla nas wiele korzyści. Niedzielenie łóżka, nawet poza nidą (menstruacją - przyp. red.), czyni nas bardziej wrażliwymi na dotyk. Staje się on bardziej wyjątkowy, bo nie doświadczamy go cały czas – powiedziała Miriam.
Według niej, takie rozwiązanie ma pozytywny wpływ na życie seksualne. - Kiedy nie jesteśmy dotykani przez dwa tygodnie, seks po tym czasie jest jak noc poślubna. Pozwala to utrzymać namiętność i pikanterię – wyznała.
Miriam o seksie: „To niezwykle święty czas”
Kobieta przyznała, że seks, którym mogą się cieszyć przez pewien okres w miesiącu, jest „święty”.
- W tym szczególnym czasie w miesiącu, w którym możemy uprawiać seks, cieszymy się tym. To niezwykle święty czas, który umacnia nasz związek – zdradziła kobieta.
Miriam ma również konto na Instagramie, które obserwuje ponad 395 tys. osób. Kobieta chętnie dzieli się szczegółami na temat życia małżeńskiego. Według niej, panuje błędne wyobrażenie o relacjach małżeńskich w ortodoksyjnym judaizmie.
- To nieprawda, że nie utrzymujemy intymności poza „robieniem” dzieci – podsumowała.