Zwrot pieniędzy za paliwo? Tak, to możliwe! Przy rozliczaniu podatków osoby zatrudnione na umowie o pracę mogą odliczyć od opodatkowanej kwoty tzw. pracownicze koszty uzyskania przychodu. Te mają zrekompensować pracownikowi wydatki związane z dojazdem do pracy. Ich wysokość zależy od tego, czy pracownik mieszka w miejscowości, w której znajduje się zakład pracy, czy też musi dojeżdżać z innej miejscowości oraz od tego, czy pracuje u jednego pracodawcy, czy u kilku.
Dojeżdżasz do pracy? Możesz odliczyć nawet 300 zł miesięcznie
Jak tłumaczy Ministerstwo Finansów, zgodnie z obecnie obowiązującymi regulacjami pracownik, który mieszka w miejscowości, w której znajduje się zakład pracy, ma prawo do pomniejszenia przychodów uzyskanych z pracy o 250 zł miesięcznie, czyli maksymalnie 3000 zł za cały rok podatkowy. Natomiast pracownik dojeżdżający z innej miejscowości korzysta z prawa do odliczenia kosztów w wysokości 300 zł miesięcznie (nie więcej niż 3600 zł za rok podatkowy).
CZYTAJ TEŻ: 100 plus od rządu. Jak otrzymać dofinansowanie? Wystarczy spełnić TEN WARUNEK!
Aby rozliczyć koszty, pracownik nie musi dokumentować poniesionych wydatków, np. częstotliwości dojazdów do pracy, wymiaru czasu pracy, odległości pomiędzy zakładem pracy a miejscem zamieszkania, czy też kwot związanych z używaniem własnego środka transportu (np. wydatków na paliwo).
Co w sytuacji, gdy pracownik poniósł wyższe wydatki na dojazd do pracy niż koszty określone w ustawie? Ustawa PIT nie przewiduje odliczania w ramach kosztów pracowniczych faktycznych wydatków na paliwo pracownika, który dojeżdża do pracy własnym samochodem, jak również wydatków na taksówkę. Jeżeli jednak pracownik dojeżdża do pracy środkami transportu autobusowego, kolejowego lub komunikacją miejską, wówczas może w rozliczeniu rocznym – zamiast kosztów kwotowych – uwzględnić faktycznie poniesione wydatki. Musi je jednak udokumentować imiennymi biletami okresowymi.
Źródło: Ministerstwo Finansów
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]