Oszustwo przy kasie samoobsługowej w Olsztynie
Do zdarzenia doszło w sobotę (28 czerwca) w południe. Policjanci odebrali zgłoszenie od pracowników ochrony jednego z olsztyńskich supermarketów. Z ich relacji wynikało, że w sklepie ujęty został mężczyzna, który w kasie samoobsługowej zapłacił za towar inny niż ten, który faktycznie zabrał z półek.
Skierowani na miejsce mundurowi ustalili, że 38-letni mężczyzna spakował do papierowej torby artykuły warte ponad 200 zł. Całą torbę umieścił na wadze kasy samoobsługowej i na ekranie wcisnął opcję ważenia ziemniaków. Następnie zapłacił nieco ponad 7 zł i skierował się w stronę wyjścia ze sklepu, tam został ujęty przez pracownika ochrony.
Zarzuty i możliwe konsekwencje
Funkcjonariusze zatrzymali wskazanego sprawcę. Mężczyzna usłyszał zarzuty oszustwa i został przesłuchany w charakterze podejrzanego – przyznał się do winy. Grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności.
To nie jedyny taki przypadek
W ciągu ostatnich lat funkcjonariusze z województwa warmińsko-mazurskiego odnotowali wiele tego typu incydentów. Przykładowo, podobna sytuacja miała miejsce w jednym z marketów na terenie Ełku. Młoda kobieta zważyła mango i awokado, a na panelu kasy celowo wybrała ikonkę z jabłkiem i gruszką. Wszystko zostało zarejestrowane przez sklepowe kamery, a 20-latka usłyszała zarzut oszustwa.
Warto przypomnieć, że oszustwa przy kasach samoobsługowych, nawet na niewielkie kwoty, mogą prowadzić do konsekwencji prawnych. Sklepy coraz częściej monitorują zachowania klientów przy kasach samoobsługowych i reagują na próby oszustw.

