Do zdarzenia doszło w środę (8 grudnia) o godz. 22.45. Dwóch, na razie nieznanych, sprawców podpaliło palmę znajdującą się przy siedzibie Starostwa Powiatowego w Olsztynie. - Szkoda, bo jest popularną już w mieście atrakcją, ale wygląda na to, że nie ma lekarstwa na ludzką głupotę – mówi Andrzej Abako, starosta olsztyński. – Niestety w naszym klimacie palmy z tej rodziny nie rosną, więc w tym przypadku zdecydowaliśmy się na kupno sztucznej. Niemniej, oprócz plastikowych liści, reszta wykonana jest z materiałów naturalnych i one uległy spaleniu. Stopiła się również część liści – dodaje.
Zawiadomienie o przestępstwie zniszczenie mienia znacznej wartości (palma kosztowała prawie 6 tys. zł) trafiło już do policji, która zajmuje się już odnalezieniem sprawcy. Nie powinno być to trudne, bo całe zdarzenie nagrała kamera monitoringu. A jak widać na nagraniu, wandale zdążyli jeszcze zrobić sobie zdjęcie przed drzewkiem.
Polecany artykuł:
Palma pojawiła się w mieście w maju tego roku jako jeden z elementów Zaułku Botanicznego Mikołaja Kopernika, który powstał przy budynku starostwa (przy ul. M. Kopernika) dla uczczenia 500. rocznicy obrony miasta przed Krzyżakami, którą kierował astronom. W zakątku posadzone zostały rośliny, w których nazwach pojawia się nazwisko Kopernika: róże, klematisy, lilie, liliowce, tulipany i irysy. Wśród nich znalazła się także palma z rodziny Coppernicja.