Właściciel zgłosił kradzież policji, skradziony rower wyceniając na siedem tysięcy złotych.
- Patrol sprawdził okolice, w których doszło do kradzieży. Już kilkaset metrów dalej policjanci natknęli się na przewrócony rower, który odpowiadał opisowi skradzionego jednośladu. Obok stała katertka pogotowia. Przebywał w niej 21-latek. Jak się okazało, był to sprawca kradzieży, który uciekając jednośladem przewrócił się na chodniku - relacjonuje mł. asp. Andrzej Jurkun z Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie
Złodziej, z karetki trafił do policyjnego aresztu, a skradziony rower wrócił do właściciela. Młody mężczyzna po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut kradzieży. Przyznał się i grozi mu do 5 lat więzienia. 21- latek za spowodowanie zdarzenia drogowego i kierowanie rowerem po pijanemu został również ukarany mandatami w łącznej wysokości trzech i pół tysiaca złotych.