"Cześć mamo, to jest mój nowy numer telefonu. Wyślij mi wiadomość…" - o takiej treści w czwartek (25 maja) wiadomość otrzymała pewna mieszkanka Olsztyna. Kobieta była przekonana, że nadawcą sms-a jest jej córką, w związku z tym kontynuowała konwersację bez żadnych podejrzeń. W trakcie wymiany wiadomości rzekoma córka twierdziła, że jej poprzedni telefon się zepsuł i potrzebuje pieniędzy na zakup nowego. Pokrzywdzona myśląc, że pomaga swojej rodzinie, przekazała na wskazane konto prawie 4 tysiące złotych.
Po kilku godzinach 68-latka otrzymała telefon od córki z właściwego numeru. Wtedy kobieta zorientowała się, że wcześniej pisała z oszustką i postanowiła zgłosić sprawę olsztyńskim policjantom.
Policja przestrzega przed klikaniem w wiadomości i linki z podejrzanego źródła. Zanim komukolwiek przekażemy pieniądze bądź wykonamy przelew, skontaktujmy się telefonicznie z tą osobą, zweryfikujmy tę informację i upewnijmy się, że za prośbą o pomoc finansową nie kryje się próba oszustwa. W takich sytuacjach nigdy nie działajmy pochopnie, bo możemy stracić nasze oszczędności.