Niesamowitego odkrycia dokonali pracownicy zakładu usług leśnych. Nieopodal wsi Kalbornia, w małym kompleksie leśnym poprzecinanym rowami przeciwpancernymi zauważyli metalowe fragmenty wystające ponad powierzchnię gruntu. Podczas lokalnej wizji okazało się, że to czołg. - Po uzyskaniu zgody od Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Olsztynie podjęto decyzję o wyciągnięciu z ziemi, jak się okazało później tylko fragmentów czołgu T34. - informuje pracownik Nadleśnictwa Olsztynek.
Wydobycie zabytkowego czołgu miało miejsce w środę, 11 marca. Prace odbywały się przy użyciu koparki, pod nadzorem saperskim i archeologicznym. - Po kilku godzinach żmudnej roboty okazało się, że w ziemi były koła, gąsienice, blacha z podwozia. Ten radziecki czołg został prawdopodobnie zniszczony 19.01.1945 r. podczas walk 29 korpusu 5 armii, a następnie wrak wykorzystano do sforsowania głębokiego rowu przeciwpancernego. Służył jako element kładki, dla innych radzieckich pojazdów, które musiały tamtędy przejechać. - relacjonuje leśnik. - Stan wraku wskazuje na to, że po wojnie został pocięty prawdopodobnie w ramach „akcji złom” podczas której w całej Polsce pozyskiwano surowce wtórne (złom i inne odpady użytkowe) na podstawie Zarządzenia Prezesa Centralnego Urzędu Gospodarki Materiałowej z dnia 12 marca 1954 r. - dodaje.
Fragmenty wydobytego czołgu zostały przetransportowane z lasu i złożone w bezpiecznym miejscu. - Trzeba przyznać, że cała akcja była dużym wyzwaniem logistycznym i wymagała współpracy wielu osób. - wyznaje. Na miejscu obecna była również ekipa serialu historycznego "Poszukiwacze Historii". Efekty będzie można obejrzeć na przełomie kwietnia i maja