Chorwacja to jeden z najpopularniejszych wakacyjnych kierunków. Miliony turystów przyciągają przede wszystkim słoneczna pogoda i malownicze krajobrazy. Niestety w tym roku wypoczynek na plaży, zamiast spełnieniem marzeń, dla wielu osób okazał się być koszmarem. Na chorwackich plażach pojawiły się bowiem świecące meduzy. Choć zachwycają wyglądem, to spotkanie z ich mackami jest niezwykle bolesne. Meduzy powodują na skórze trudne do wygojenia rany przypominające oparzenia, po których mogą zostać blizny.
Niebezpieczne meduzy świecące terroryzują plażowiczów w Chorwacji
Meduzy świecące zaobserwowano w okolicach adriatyckiej wyspy Iž oraz wyspy Mljet. – Od dwóch dni na wyspie jest ich pełno, wczoraj poraniły mnóstwo ludzi, dzieci, głównie na rękach. Są wszędzie i przez nie wszyscy powstrzymują się od kąpieli – napisała do redakcji portalu morski.hr turystyka przebywająca na urlopie na chorwakiej wyspie Iž.
Gatunek ten jest powszechnie znany w Europie. W tym roku jednak problem mógł wzrosnąć ze względu na pogodę sprzyjającą rozwojowi meduz. Najpierw spadły intensywne deszcze, a potem nadeszło ocieplenie.
Jak wygląda meduza świecąca?
Meduzy świecące, jak sama nazwa wskazuje, mają zdolność świecenia w ciemności. Występują w różnych kolorach – oprócz różowego i fiołkoworóżowego koloru, spotyka się osobniki w odcieniach żółtozłotych. Ich ciało osiąga średnicę do 7 cm. Mają 8 długich czułków zaopatrzonych w komórki parzydełkowe. To właśnie one powodują bolesne oparzenia na skórze człowieka.
Nieznana atrakcja na Mazurach. Można poczuć się tu jak na pustyni [ZDJĘCIA]