Do zdarzenia doszło na jeziorze Bujaki. Na łódce, która się wywróciła, płynęły dwie osoby. Na miejscu jako pierwsi byli policjanci oraz jeden z druhów z OSP Łyna. Akcja była trudna, bo do akwenu nie ma dogodnego dojazdu.
- Jedną osobę udało się uratować. To około 17-letni mężczyzna. Akcja poszukiwawcza była utrudniona, bo na miejsce nie mogliśmy dojechać ze sprzętem. Specjalistyczna grupa wodno-nurkowa z Ostródy ewakuowała drugą osobę. Lekarz z zespołu ratownictwa medycznego stwierdził na brzegu jego zgon – wyjaśnił w rozmowie z eska.pl asp. sztab. Andrzej Osowski, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Nidzicy.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że prawdopodobnie zmarły mężczyzna to wujek uratowanego nastolatka. Obecnie na miejscu akcja zmierza ku końcowi.
Do niebezpiecznego zdarzenia doszło również w czwartek (20 lipca) na Jeziorze Drwęckim. Patrol wodniaków z Ostródy otrzymał informację, że na akwen wypłynęły dwa rowery wodne, które mają problem z dotarciem do brzegu. Kiedy policjanci udali się we wskazane miejsce okazało się, że jednej z załóg udało się bezpiecznie powrócić na ląd.
Druga miała problem, bo dwaj użytkownicy roweru wodnego utknęli w trzcinach i zaroślach. Ich sytuację pogorszyły dodatkowo niesprzyjające warunki atmosferyczne, wiał silny wiatr i padał deszcz. Policjanci udzielili im pomocy. Dwie osoby policyjną łodzią zostały przetransportowane na ląd, a rower wodny funkcjonariusze odholowali do wypożyczalni.
Kajakiem przez Warmię i Mazury. Te trasy są najbardziej malownicze