Społeczeństwo

Problemy z budową boiska na stadionie rugby. "Nas*ane, dziury wykopane" [ZDJĘCIA]

2023-09-14 15:32

Na terenie Olimpijskiego Stadionu Rugby w Olsztynie obecnie trwają prace nad budową boiska. Obowiązuje tam zakaz wstępu, jednak niektórzy właściciele psów za nic mają regulamin i wyprowadzają tam psy. Zarządca obiektu poinformował, że jeśli sytuacja będzie się powtarzać, to podejmą "drastyczne kroki". Co to dokładnie oznacza? Szczegóły poniżej.

Boisko na stadionie rugby w budowie, a mieszkańcy wyprowadzają tam swoje psy

Na terenie Olimpijskiego Stadionu Rugby przy ul. 15 Dywizji w Olsztynie obecnie trwa budowa boiska treningowego z torami łuczniczymi. We wtorek (5 września) Warmińsko-Mazurski Okręgowy Związek Rugby poinformował, że zakończył się kolejny etap prac.

- Warstwa odsączająca w postaci ponad 500 ton piachu płukanego rozprowadzona i zagęszczona. 10 godzin ciągłej pracy i jest efekt, GPS zwariował. Badania ziemi ukończone, ustalony skład i mieszamy. Jeszcze w tym tygodniu trafi do nas 600 ton specjalnie przygotowanej ziemi. Czekamy na dostawę specjalnej mieszanki trawy – napisano w mediach społecznościowych.

Pieniądze na ten cel w wysokości 50 tys. zł przekazała fundacja Orlen. Jednak wiele prac budowlanych wykonują sami przedstawiciele związku. Niestety, nie każdy mieszkaniec miasta szanuje ich wkład w rozwój sportowy młodzieży. W środę zarządca obiektu przekazał, że sportowcy nie mogą poradzić sobie z niektórymi osobami, które wyprowadzają psy na stadionie.

- Olimpijski Stadion Rugby - budujemy go własnymi rękoma, mieszkańcy nas wspierają i nie możemy sobie poradzić z „debilami”. Na wejściu wisi wielka tablica: zakaz wprowadzania psów i załatwiania ich potrzeb, teren budowy, zakaz wejścia- kod qr z odnośnikiem do regulaminu. Jacyś niespełna rozumu właściciele notorycznie wyprowadzają na stadionie psy – czytamy w poście na Facebooku.

Na murawie zastano mnóstwo kup czworonogów, kamienie, patyki oraz wiele wykopanych dziur.

- „Nas...e, pełno dziur wykopanych. Na murawie patyki i kamienie, młodzież i seniorzy kaleczą się tym czym bawi się twój pies.

Rugbyści mają dość. „Podejmiemy drastyczne kroki”

O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy prezesa zarządu Warmińsko-Mazurskiego Okręgowego Związku Rugby. Henryk Pach przyznał, że najpierw chce dotrzeć do świadomości ludzi, żeby zrozumieli, że stadion to nie jest miejsce na wyprowadzanie pupili.

- Najpierw chcemy dotrzeć do rozsądku ludzi. Każdy z nas kocha psy i chce im jak najlepiej, ale stadion to nie miejsce na ich wyprowadzanie. One nie są niczemu winne, to ich właściciele ponoszą za nie odpowiedzialność. Na boisku pozostają pasożyty, które mogą zakazić zawodników. Z boiska korzystają też dzieci i młodzież. Dlatego zdecydowaliśmy się na bardziej drastyczną kampanię. Dziś (8 września – przyp. red.) też było coś porozrzucane, leżała paczka papierosów. Chcemy nagłośnić tę sprawę. Jeśli to nie pomoże, to podejmiemy bardziej drastyczne kroki – powiedział w rozmowie z eska.pl Henryk Pach.

Prezes dodał, że jeśli mieszkańcy dalej będą wyprowadzać swoje czworonogi na stadionie rugby, mimo zakazu wstępu, sprawa będzie zgłaszana służbom.

- Będziemy zgrywać z kamer obraz i składać zawiadomienia do straży miejskiej albo na policję. Jest to ostateczność, mam nadzieję, że dotrzemy do rozsądku ludzi. My sami fizycznie tam pracujemy. Poświęciłem cały urlop na to i widać już efekty. Całą inwestycję uda nam się zamknąć w granicach 150-180 tys. zł, dzięki temu, że sami wykonujemy część prac budowlanych – podsumował Henryk Pach.

3. Memoriał Zbigniewa Ludwichowskiego w Olsztynie

3. Memoriał Zbigniewa Ludwichowskiego