Rowerem ze Szczecina do Olsztyna
Funkcjonariusze podróż rozpoczęli w niedzielę 2 lipca. Przez siedem dni odwiedzili m.in Kalisz Pomorski, Piłę, Bydgoszcz, Grudziądz oraz Ostródę.
- Na trasie spotkaliśmy wspaniałych ludzi - mówią bohaterowie rowerowego rajdu charytatywnego. Wielki ukłon dla wszystkich strażaków, którzy dali popis gościnności i pomocy. Wszędzie gdzie robiliśmy postój pojawiały się osoby, które dorzucały coś do naszej puszki. Serce się radowało kiedy spotykaliśmy takie osoby na naszym szlaku. Trasa super, chociaż momentami nie brakowało trudnych odcinków. Chcemy powtórzyć akcję, taką deklarację złożyliśmy. Mamy rok na to, żeby się do tego przygotować – podkreślają Kamil Kania i Kamil Dawid.
Podczas ostatniego dnia rajdu funkcjonariuszom towarzyszyła ekipa Cabrio Warmia&Mazury. Trasę Ostróda – Olsztyn pokonali w asyście kabrioletów. Finał akcji miał miejsce na olsztyńskiej starówce, gdzie na uczestników czekała Wiktoria z rodziną, przyjaciółmi i znajomymi. Rowerzyści przez siedem dni pokonali dystans 600 kilometrów i 600 metrów.
W akcję zaangażowani byli: Warmińsko-Mazurska Solidarność Policja i NSZZ Solidarność Służby Więziennej Okręgu Olsztyńskiego.