Historia tego marynarza jest jak scenariusz do filmu. Do muzeum na Mazurach trafił niezwykły eksponat

i

Autor: Muzeum Wojska, Wojskowości i Ziemi Orzyskiej

Historia

Historia tego marynarza jest jak scenariusz do filmu. Do muzeum na Mazurach trafił niezwykły eksponat

2023-08-02 10:57

Do Muzeum Wojska, Wojskowości i Ziemi Orzyskiej w Orzyszu na Mazurach trafił marynarski worek starszego marynarza Stanisława Leszczyńskiego. Leszczyński służył m.in. na ORP "Dragon", który w 1944 roku wspierał lądowanie aliantów w Normandii. Historia pana Stanisława jest tak bogata, że nadawałaby się na scenariusz do filmu.

Do muzeum w Orzyszu trafił niezwykły eksponat

Dyrektor orzyskiego Muzeum Wojska, Wojskowości i Ziemi Orzyskiej Beata Szymankiewicz poinformowała PAP, że marynarski worek przekazał do muzeum wnuk starszego marynarza Stanisława Leszczyńskiego - Paweł. "Worek towarzyszył dziadkowi naszego darczyńcy podczas powrotu do kraju po 8 latach poniewierki" - przekazała Szymankiewicz.

Orzyskie muzeum poinformowało, że przed wybuchem wojny Stanisław Leszczyński pełnił służbę w 85. Pułku Piechoty w Nowej Wilejce. Brał udział w kampanii wrześniowej w ramach Armii Prusy (19,DP), a na szlaku od Piotrkowa Trybunalskiego ku Wiśle został ranny. "30 września został wzięty do niewoli sowieckiej, z której uciekł, ale został schwytany przez Niemców. Po krótkim pobycie w obozie jenieckim został zwolniony do domu we wsi Lipa koło Przasnysza, skąd wywieziono go na roboty w okolice Królewca" - podało muzeum.

Z robót przymusowych pan Stanisław także uciekł. "Został schwytany na granicy litewskiej i aresztowany. Władze sowieckie oskarżyły go o szpiegostwo i został skazany na 3 lata łagru na dalekiej północy" - podała PAP Szymankiewicz. Wyrok w łagrach Leszczyński odsiadywał do 19 października 1941 roku, a na mocy układu Sikorski - Majski wstąpił to Armii gen. Andersa w Tocku. Następnie służył w Palestynie, a potem przydzielono go do marynarki wojennej.

Starszy marynarz jako jedyny przeżył torpedowanie okrętu

"Jego pierwszym okrętem był ORP Dragon, pełnił służbę w maszynowni. W 1944 r. ORP Dragon wspierał lądowanie w Normandii, gdzie został storpedowany. Pan Stanisław przeżył jako jedyny z maszynowni, siła wybuchu była tak duża, że wyrzuciło go z okrętu na około 100 m. Po kilku godzinach przebywania w wodzie został podjęty przez okręt Royal Navy" - podało orzyskie muzeum.

Cały dorobek życia zmieścił w jeden worek

Dramatyczny wypadek na "Dragonie" nie zakończył marynarskiej kariery Stanisława Leszczyńskiego - przeokrętowano go na ORP "Piorun", a następnie na ORP "Conrad", gdzie pływał do końca wojny. Ze służby na okręcie został zwolniony 18 lutego 1948 roku. "Cały swój dobytek zmieścił do worka, który został opisany: st.mar. St. Leszczyński wieś Lipa, gmina Jednorożec, pow. Przasnysz, kraj Polska" - podała PAP Szymankiewicz.

Marynarski worek Stanisława Leszczyńskiego nie wymaga konserwacji, jest w dobrym stanie. "Musimy przearanżować ekspozycję, by worek miał godne miejsce w naszej placówce" - dodała Beata Szymankiewicz.

W orzyskim muzeum eksponowanych jest bardzo wiele militariów i elementów ubioru żołnierskiego. Można tam podziwiać m.in. mundury żołnierzy z różnych krajów czy chusty, jakimi przed laty zdobili ramiona wychodzący do rezerwy. W muzeum jest też makieta przedwojennego Orzysza oraz makieta osiedla nawodnego, jakie budowali na Mazurach Prusowie.

Powstańcy warszawscy chcą nam powiedzieć, że... Szczere przesłanie do młodych

Kolejne miasta z Warmii i Mazur z muralami z Mikołajem Kopernikiem. Zobacz, jak się prezentują