Do zdarzenia doszło w czwartek (20 stycznia) na przejściu granicznym w Grzechotkach. Kierowca osobowego nissana stawił się do odprawy granicznej na kierunku wjazdowym do Polski. Podejrzenie funkcjonariusza straży granicznej wzbudził przedstawiony do kontroli wynik testu na koronawirusa. Okazało się, że 50-latek posłużył się podrobionym dokumentem. Data i godzina badania oraz dane personalne zostały naniesione odmienną techniką.
Podróżny usłyszał zarzut posłużenia się podrobionym dokumentem, do czego się przyznał. Wymierzono mu grzywnę w wysokości 800 złotych. Po opłaceniu kary wjechał do Polski i został skierowany do odbycia obowiązkowej kwarantanny.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]