Do zdarzenia doszło 18 listopada w jednym ze sklepów obuwniczych w Ełku. Policja otrzymała zgłoszenie, z którego wynikało, że do sklepu weszły trzy osoby dorosłe z dwójką dzieci. Osoby te zaczęły przymierzać buty. W końcu, wykorzystując tłok w sklepie i chwilową nieuwagę personelu, wszyscy pospiesznie wyszli ze sklepu. Jak się okazało – w nowych butach, za które nie zapłacili, a stare, zużyte obuwie zostawili w pudełkach. Wartość skradzionego obuwia to blisko 840 złotych.
Policjanci szybko ustalili wizerunek tych osób oraz ich tożsamość.
– Kradzieży dokonali wspólnie i porozumieniu 32-latek oraz 28-latka. Nie spodziewali się, że tak szybko zostaną rozpoznani i zatrzymani przez policjantów. Jak się sami przekonali ich pomysł był ryzykowny i nieopłacalny – informuje mł. asp. Agata Kulikowska de Nałęcz, oficer prasowa z KPP w Ełku.
Skradzione buty zostały im odebrane, a teraz czekają ich konsekwencje prawne. Już usłyszeli zarzuty kradzieży. Za przestępstwo kradzieży grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.