Próba kradzieży miała miejsce w niedzielę (1.08), w jednej z miejscowości. W pobliżu remontowanego torowiska, przechodzień usłyszał odgłosy cięcia metalu. Podejrzewając, że jest świadkiem kradzieży szyn, zaalarmował policję. Na miejscu szybko pojawił się policyjny patrol.
Interweniujący funkcjonariusze w pobliżu remontowanego torowiska, wyłączonego z ruchu kolejowego, zauważyli naciętą szynę kolejową. Nieopodal znajdował się zaparkowany samochód. Policjanci mając uzasadnione podejrzenie, że osoby będące w aucie mogą mieć związek ze zdarzeniem, postawili je wylegitymować. Okazali się nimi 41-latka i 43-latek z powiatu olsztyńskiego. W trakcie sprawdzenia bagażnika auta funkcjonariusze znaleźli ukrytą pod kocami piłę do cięcia metalu, tarcze oraz narzędzia. Wstępne oględziny wskazywały, że mogły być one użyte do popełnienia przestępstwa –mówi Andrzej Jurkun z olsztyńskiej policji.
Polecany artykuł:
Bez szyny za to z zarzutami
41-latka i 43-latek trafili do policyjnego aresztu. Wartość szyny została oszacowana na 1700 złotych. Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił na postawienie parze zarzutu usiłowania kradzieży. Za to przestępstwo grozi do 5 lat więzienia.